Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zatrzymać cukrzycę typu I? ŚUM prowadzi specjalne badania. 14 listopada obchodzimy Światowy Dzień Cukrzycy

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
W Światowym Dniu Cukrzycy Śląski Uniwersytet Medyczny poinformował o prowadzonych przez siebie badaniach. Wespół z innymi ośrodkami próbują zrozumieć, jak działa cukrzyca typu I. Jest ona związana z niszczeniem przez organizm komórek produkujących insulinę. Lekarze prowadzą także badania, które dają nadzieję wielu zagrożonym rozwojem choroby. Porozmawialiśmy z pacjentami cierpiącymi na cukrzycę. Z jakimi wyzwaniami się mierzą?

Czy cukrzyca typu I zostanie zatrzymana?

Cukrzyca typu I jest chorobą, której leczenie wymaga dużej kontroli oraz konsekwencji w działaniu. Jeśli jednak jest się pod właściwą opieką, to wiele barier da się przełamać – nawet w sporcie. Przykładem jest tu Nacho Fernandez grający od wielu lat w Realu Madryt. Na Śląsku jest prowadzony projekt, który może dać nadzieję wielu pacjentom.

— Mój ojciec chorował 55 lat na cukrzycę i zmarł jak miał 95 lat, więc wiem, co to oznacza żyć z tą chorobą. W rodzinie również inni chorują – opowiada prof. dr hab. n. med. Przemysława Jarosz-Chobot kierownik zespołu badawczego Projektu INNODIA w Polsce oraz kierownik Katedry Pediatrii, Kliniki Diabetologii Wydziału Lekarskiego w Katowicach, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Dodaje, że obecnie chorujących na cukrzycę typu I jest coraz więcej. Badania nad nimi odbywają się w wielu ośrodkach. Śląski Uniwersytet Medyczny jest jedynym uniwersytetem w Polsce, który bierze udział w projekcie INNODIA. Wśród ponad dwudziestu jednostek uniwersyteckich biorących udział w badaniach z europejskiego grantu są na przykład Oxford i Cambridge. Oprócz tego w konsorcjum są m.in. firmy farmaceutyczne, stowarzyszenia chorych na cukrzycę.

— Cukrzyca typu I jest związana ze zniszczeniem komórek produkujących insulinę, zatem leczenie zawsze łączy się z jej podażą – tyle ile w danym czasie trzeba – wyjaśnia Przemysława Jarosz-Chobot.

Celem jest zarówno zbadanie mechanizmów działania cukrzycy typu I, sposobów wczesnego wykrywania i ochrony komórek produkujących insulinę. Jak przekonuje lekarka, testowane terapie mogą budzić nadzieję wśród chorych na to, że będzie można zahamować rozwój choroby. Lekarze współpracują przy tym z Centrum Wsparcia Badań Klinicznych, które niedawno otwarło swoją nową siedzibę w Katowicach. O badaniach ŚUM opowiedział na konferencji prasowej w Światowy Dzień Cukrzycy.

Nadzieja dla cukrzyków

W badaniach bierze udział m.in. Jan Włodarczyk. W jego organizmie wykryto przeciwciała niszczące komórki produkujące insulinę. Na razie jednak jego stan zdrowia jest dobry. Istnieje nadzieja na to, że dzięki badaniom cukrzyca się nie rozwinie.

— Co pół roku muszę przyjeżdżać do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i tam są przeprowadzane badania. Pokładam dużą nadzieję w tym, że uda się znaleźć terapię chroniącą komórki produkujące insulinę. Chciałbym także, aby badania przeprowadzane na mnie też się do tego przyczyną i powstałoby jakieś lekarstwo, które pomogłoby żyć osobom z cukrzycą typu I – mówi Jan Włodarczyk obecnie student budownictwa na Politechnice Śląskiej.

Jego siostry (są bliźniaczkami) nie miały tyle szczęścia. U jednej z nich wykryto chorobę z powodu groźnego wypadku – straciła przytomność na placu zabaw i spadła ze zjeżdżalni. W toku badań stwierdzono cukrzycę. Rodzice bali się o zdrowie jednej z nich – zwłaszcza w czasie diagnozy. Opowiadają, że w szpitalu podano jej znaczną dawkę glukozy mimo obecności cukru w moczu. Jej poziom niebezpiecznie wzrósł. Konieczne było przewiezienie córki do jednej z katowickich klinik.

Jak żyje się z cukrzycą?

Bliźniaczki chorują od około 10 lat. Jedna z nich cierpi na wspomnianą chorobę rok dłużej. Niestety organizm zniszczył u sióstr komórki produkujące insulinę, dlatego stale muszą przyjmować leki i monitorować poziom hormonu.

— Trzeba pilnować, kiedy się je, czy o dobrej porze. Jeśli czegoś nie upilnujemy, to trzeba albo się dosładzać, albo robić korektę insuliną – aby podwyższyć lub obniżyć poziom cukru - opowiadają Zuzanna i Lena – raz w szkole pożyczyłyśmy jednej dziewczynie lek, aby miała odpowiedni poziom cukru. Nie musiała się już martwić.

Dzieci pani Katarzyny i pana Damiana Włodarczyków dostały się do przedszkola dopiero po interwencji w Urzędzie Miasta w Gliwicach. Wcześniej placówki nie chciały podjąć się opieki nad dzieckiem (wtedy wiedziano o chorobie tylko jednej z bliźniaczek) z powodu choroby i trudności z opieką. Zajmowanie się córkami (np. wstawanie w nocy, aby podać insulinę), zwłaszcza gdy były bardzo małe, nie należała do najłatwiejszych. W pewnym momencie rodzice zapisali się na badania prowadzone przez ŚUM.

— Chcieliśmy pomóc innym i sobie (bo córki chorują) w znalezieniu lekarstwa lub całkowitej eliminacji cukrzycy, jeśli byłaby taka możliwość. Zależało nam, aby się dowiedzieć, kto z nas może ewentualnie zachorować. Wyszło tak, że ja i żona nie mamy przeciwciał odpowiedzialnych za niszczenie komórek beta. U syna jednak je wykryto. Dzięki badaniom monitorujemy postępy i rozwój choroby – opowiada Pan Damian.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera