Janusz Cielecki pochodzi z Bytomia. Przez 14 lat pracował w Chórze Opery Śląskiej. W programie Must Be The Music wyróżnia się repertuarem jaki wybiera, czyli utworami zespołu Bee Gees. Podczas 3. półfinału programu Must Be The Music wykonał utwór "To Love Somebody".
Jury występ ocenili z lekkim dystansem. Elżbieta Zapendowska po występie powiedziała - Bardzo się dobrze pana słucha. Niczego pan nie zmieni w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Z jej zdaniem nie zgodziła się Kora. - Nieprawda! - krzyknęła Kora. - Pan mnie zauroczył dzisiaj! (...) To jest sztuka!
Janusz Cielecki od jury otrzymał trzy głosy na tak. Jedynie Zapendowska była na nie. Oprócz Cieleckiego do finały przeszedł dalej zespół PeterBeth. - To, co robicie jest bardzo dojrzałe i z dużym potencjałem - powiedziała Kora. Następny półfinał programu Must Be The Music już w najbliższą niedziele, 18 maja. Podczas czwartego półfinału wystąpi Aneta Sablik - Polka, która wygrała niemieckiego Idola.
JANUSZ CIELECKI W MUST BE THE MUSIC
ZOBACZ TAKŻE:
Aneta Sablik wystąpi w Must Be The Music. Zwyciężczyni niemieckiego Idola zaśpiewa w 4.półfinale
*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?