Jarosław Kaczyński w Częstochowie entuzjastycznie przyjęty na konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwości

Konwencja PiS w Częstochowie odbyła się w największej auli uniwersytetu. Członkowie PiS i zwolennicy PiS musieli czekać zanim otwarto drzwi do wejścia gmachu przy ul Waszyngtona (dawniej siedziba KW PZPR). Trzeba było jeszcze przejść przez bardzo szczegółową kontrolę.

Prezes PiS, Jarosław Kaczyński, został powitany entuzjastycznie. Jego wystąpienie było przerywane brawami.

Prezes PiS wzywał zwolenników PiS do aktywności w kampanii wyborczej do północy 11 października, od ciszy wyborczej, bo jak mówił sondaże to jedno a wybory to drugie.

Podkreślił, że jesteśmy w Częstochowie, w duchowej stolicy Polski. Chcemy być polskimi Polakami, mówił Jarosław Kaczyński. - Ta duchowość polska jest kwestionowana z taką bezwzględnością jak w czasach stalinizmu, w czasie drugiej wojny światowej. Częstochowa to miejsce szczególne - podkreślał Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS mówił m.in. , że Prawo i Sprawiedliwość po czterech latach rządów zdobyło wiarygodność, co jest fundamentem demokracji.

- Jesteśmy pierwszymi, którzy udowodnili, że polityka nie musi się opierać na oszustwie – podkreślił prezes PiS.

– My chcemy gospodarki prywatnej, bo całe doświadczenie ludzkości pokazuje, że taka się naprawdę sprawdza. I my ją będziemy podtrzymywać – mówił Jarosław Kaczyński. Zdaniem prezesa PiS, należy odrzucić koncepcję, że mechanizmem napędowym polskiej gospodarki ma być tania siła robocza.

– To już dawno jest nieprawda, to nam szkodzi – stwierdził Kaczyński i podkreślił, że dla dalszego rozwoju konieczne są wielkie inwestycje organizowane przez państwo. Wspomniał m.in. o Centralnym Porcie Komunikacyjnym oraz rozbudowie przemysłu chemicznego i petrochemicznego.

– Jest tu cały wielki plan, całe wielkie przedsięwzięcie, które ma także wspierać rozwój gospodarczy, chociaż chcę mocno podkreślić: to nie oznacza żadnej etatyzacji naszej gospodarki, czyli jej ponownego upaństwowienia – zapewniał prezes PiS.