Sprawca wykorzystał nieuwagę pracownika restauracji w Jasienicy i skradł z szafki ubraniowej telefon komórkowy, portfel z dokumentami i kluczyki do fiata punto. Ukradł samochód z parkingu przed restauracją i wybrał się w pijany „rajd” z Jasienicy do Bielska-Białej. Tuż przed 3.00 na bielskiej ul. Witosa wjechał w przydrożny słup. Sprawca został zatrzymany przez policjantów z drogówki.
- Początkowo nie przyznawał się do kierowania tym pojazdem. Twierdził, że znalazł się w tym miejscu przypadkowo, a następnie starał się wmówić policjantom, że samochodem kierował jego kolega. Jego wersję wydarzeń obalili mundurowi, którzy w czasie przeszukania, odnaleźli przy zatrzymanym telefon, portfel i dokumenty należące do właściciela fiata punto. Sprawca przyznał wreszcie, że okradł pracownika restauracji. Ukradł też jego samochód, którym następnie kierował, doprowadzając po drodze do kolizji - relacjonują policjanci.
Badanie stanu trzeźwości 22-latka dało wynik 2 promili alkoholu. Po nocy spędzonej w policyjnej celi usłyszał zarzuty. O jego dalszym losie zadecyduje teraz prokurator.
*Oto Rysio! Największe dziecko w Polsce urodzone do wody przyszło na świat w Zabrzu ZDJĘCIA
*Rolnik szuka żony w TVP: Łzy i rozpacz były prawdziwe
*Tragiczny wypadek w Katowicach: Samochód zmiażdżony ZDJĘCIA
*Ustroń: Ewakuacja supermarketu po ataku pająka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?