Jasienica stawia na energię słoneczną. Powstaje słoneczna strefa ekonomiczna

I nie są to tylko pobożne życzenia, bo coś takiego jest jak najbardziej możliwe. Na dodatek gmina poczyniła już pierwsze kroki do utworzenia takiej "słonecznej strefy".

- Przeznaczyliśmy 71 hektarów na działalność przemysłowo-usługową - mówi Janusz Pierzyna, wójt gminy Jasienica, który uczestniczy w Społecznej Radzie Narodowego Programu Redukcji Emisji.

Opowiada, że podczas spotkań rady z prof. Jerzym Buzkiem i prof. Krzysztofem Żmijewskim zastanawiano się nad utworzeniem takiej niskoemisyjnej strefy, w której przedsiębiorstwa mogłyby wykorzystać energię pochodzącą z odnawialnych źródeł, czyli najprościej mówiąc energię słoneczną. Przedsiębiorca, który chciałyby zainwestować w takiej strefie, miałby możliwość zamontowania na dachu paneli fotowoltaicznych, co obniżyłoby koszty inwestycji, a do produkcji wykorzystywałby energię słoneczną.

- Technicznie jest to możliwe - dodaje wójt Pierzyna. - Na dodatek w przyszłym roku ma zmienić się ustawa i każdy będzie mógł produkować energię. Za "zieloną energię" dostaje się certyfikat, a energia wytworzona w odnawialnych źródłach będzie mogła być sprzedawana. Chciałbym, żeby ta strefa zabezpieczała potrzeby produkcyjne zakładów, ale również dawała im możliwość sprzedawania nadwyżki do sieci - opowiada o planach wójt Pierzyna.

Gmina złożyła już wniosek do śląskiego Urzędu Marszałkowskiego o dofinansowanie w wysokości 28 mln złotych na uzbrojenie terenu leżącego na pograniczu sołectw Rudzica i Międzyrzecze Dolne (teren znajduje się 600 metrów od dro-gi powiatowej).
Na razie samorząd czeka na decyzję w sprawie dofinansowania. Powinna być znana do końca roku. Pieniądze są potrzebne na zrobienie dróg dojazdowych, poprowadzenie sieci, m.in. wodociągowej, kanalizacyjnej czy gazowej.
- Jeżeli okaże się, że dostaniemy pieniądze, to będzie pełnia szczęścia. W 2013 r. moglibyśmy ten teren uzbroić - dodaje wójt Pierzyna. Podkreśla, że już trwają rozmowy z firmą, która jest zainteresowana wykupieniem siedmiu hektarów gruntu i inwestowaniem w strefie.

Która firma chce zainstalować się w Jasienicy? W jakiej branży działa?

- To na razie tajemnica, rozmowy trwają - ucina wójt.

Z naszych informacji wynika, że w Polsce do tej pory tylko dwie gminy miały pomysł stworzenia strefy wykorzystującej energię słoneczną. Jasienica jest pierwszą, która podpisała już deklarację w sprawie utworzenia Jasienickiej Niskoemisyjnej Strefy Przemysłowej. Podczas podpisywania deklaracji prof. Jerzy Buzek zwrócił uwagę na fakt, iż strefa ma być ekologiczna i niskoemisyjna, co idealnie wpasowuje się w politykę proekologiczną Unii Europejskiej.

Gmina ma także zapewnienie, że jeśli będą zrobione dojazd i potrzebna infrastruktura, to może zostać przyłączona do Specjalnej Katowickiej Strefy Ekonomicznej.

Gmina Jasienica jest jedną z największych w województwie śląskim. Składa się aż z 14 sołectw, zamieszkuje ją 23 tysiące osób.

Mimo że jest gminą wiejską, to na swoim terenie ma kilka większych i średnich przedsiębiorstw. Najbardziej znane to Fabryka Mebli Giętych w Jasienicy, Ceramika Pilch, Polmotors oraz Mototech-nika. W sumie w całej gminie jest 2,5 tysiąca podmiotów gospodarczych. Samorządowcy i mieszkańcy wiążą z uruchomieniem Jasienickiej Niskoemisyjnej Strefy Przemysłowej duże nadzieje. Szacują, że gdyby powstała strefa, to na jej terenie mogłoby się ulokować od kilku do 20 firm, dzięki czemu pojawiłoby się 2-3 tys. nowych miejsc pracy. Zwiększyłyby się także dochody gminy - najpierw gmina zarobiłaby na sprzedaży gruntów, a później miałaby stałe dochody z tytułu pobieranych podatków.

Jasienicy uda się zrobić na swoim terenie "słoneczną strefę" czy skończy się na planach? NAPISZ KOMENTARZ

*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA
*Euforia na koncercie Kultu w Spodku [ZDJĘCIA i WIDEO]