Jastrzębie: samochód wjechał na chodnik i potrącił Czoko. Pies nie przeżył, kierowcy szuka policja

Kilka dni temu patrol straży miejskiej został wezwany na ul. Wielkopolską, gdzie według osoby zgłaszającej doszło do potrącenia psa.

- Przybyłym na miejsce strażnikom, właścicielka psa wraz ze świadkami zdarzenia oświadczyła, iż jej pies stał przy niej na chodniku przy przejściu dla pieszych, gdy nagle kierujący pojazdem wjechał częściowo na chodnik, potrącił psa i odjechał z miejsca zdarzenia – wyjaśniają strażnicy miejscy.

Mimo tego, że sprawca oddalił się dość szybko, udało się zanotować tablice rejestracyjne pojazdu, dzięki czemu będzie możliwe zidentyfikowanie kierowcy. Sprawa jest w toku.

Strażnicy będą wyjaśniać, dlaczego kierowca wjechał na chodnik. Nie zauważył, co zrobił? Albo udawał, że nie widzi?

Niestety, piesek zmarł w drodze do szpitala - o czym poinformowała nas właścicielka pieska. To ona powiadomiła policję. Pani Sylwia jest w szoku po tym, co się stało.

- Wabił się Czoko. Rasa shih tzu... Policja będzie przesłuchiwała świadków. Córka była w szoku, próbowała reanimować Czokusia. Jeden ze świadków zapamiętał nr rejestracyjny i markę auta - mówi nam właścicielka psiaka.

Porywacze ze Śląska złapani po 17 latach

Marsz Równości w Częstochowie zablokowany