Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie: Warbus wypowie umowę PKM? Pracownicy mogą stracić pracę

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa
Jastrzębie: Warbus wypowie umowę PKM? Pracownicy mogą stracić pracę
Jastrzębie: Warbus wypowie umowę PKM? Pracownicy mogą stracić pracę arc.
Firma Warbus, która wykonuje 50 proc. zadań w komunikacji miejskiej i zleca drugie 50 proc. Przedsiębiorstwu Komunikacji Miejskiej z Jastrzębia-Zdroju, przedstawia dwa warianty dalszego funkcjonowania komunikacji w Jastrzębiu. Jednym z nich jest wypowiedzenie umowy PKM-owi. Pracownicy mogą stracić pracę.

W Jastrzębiu-Zdroju przejazdy autobusami od kilku lat organizuje Międzygminny Związek Komunikacyjny. Jednym z jego przewoźników jest firma Warbus z Warszawy, która wykonuje 50 proc. zadań komunikacyjnych w mieście, a drugie 50 proc. zleca Przedsiębiorstwu Komunikacji Miejskiej z Jastrzębia-Zdroju.

Po naszych ostatnich doniesieniach dotyczących opóźnień w płatnościach, jakich od miesięcy miała dopuszczać się firma Warbus względem PKM-u, jej dyrektor generalny wystosował specjalne oświadczenie. Twierdzi, że od ponad dwóch lat trwa „fala bezzasadnych i nie mających żadnych podstaw w stanie faktycznym oskarżeń w stosunku do spółki".

Czytaj więcej:
Czy kierowcy autobusów nie dostaną pieniędzy? Jastrzębiu grozi paraliż komunikacyjny

Paweł Szymonik, dyrektor generalny Warbusa, w ostrych słowach podsumowuje pracę firmy w Jastrzębiu-Zdroju. Przedstawia dwa wyjścia z sytuacji, jaka zastała w tym mieście w sprawie komunikacji.

- Warbus jest gotowy do przekazania całego kontraktu dla spółki PKM za 1 zł (kontrakt jastrzębski i umowy leasingowe na 40 autobusów, które obecnie należą do Warbusa) - pisze Szymonik.

Dalej tłumaczy, że w związku z tym ruchem PKM zyskałby umowę na 9 lat i stałby się posiadaczem 40 nowych autobusów, które firma zakupiła w kwietniu 2016 roku. MZK funkcjonowałby dalej tak samo, a wszyscy pracownicy PKM i innych przewoźników MZK (m.in. Mikurs, Kłosok, A21) utrzymaliby swoje stanowiska pracy na liniach MZK.

- Wszyscy pracownicy firmy Warbus z oddziału w Jastrzębiu otrzymaliby pracę w PKM, Mikrus, Kłosok, A21 lub w innych naszych oddziałach. Ponadto MZK lub Urząd Miasta Jastrzębie jako właściciel mógłby podwyższyć stawkę za jeden wozokilometr dla PKM, dodatkowo poprawiając ich sytuację finansową - wskazuje dyrektor generalny Warbusa.

Firma z Warszawy oczekiwałaby jedynie zwrotu poniesionych kosztów zakupu autobusów, uruchomienia leasingu oraz różnicy cen zakupu w stosunku do cen rynkowych. Jak wskazuje dyrektor Warbusa, byłaby to kwota około 4 milionów złotych. - Jest to jedyny koszt wartego 200 mln zł kontraktu - mówi.

Podaje także gotowe rozwiązania. Zdaniem dyrektora Warbusa, taki wykup można sfinansować na przykład z kredytu, który uzyskałby podmiot kupujący kontrakt, a spłacać go np. z kontraktu z MZK, który sam w sobie jest rentowny.

- Oczywiście, przejęcie umów leasingu wiązałoby się z ustanowieniem odpowiednich zabezpieczeń bankowych przez podmiot przejmujący kontrakt np. PKM czy UM Jastrzębie Zdrój. Takie zabezpieczenia nic by nie kosztowały nowego nabywcę, chyba że przestałby płacić raty leasingu za autobusy, wtedy żyrant musiałby wykupić całość pojazdów z leasingu za ok 30 mln zł - mówi Paweł Szymonik.

Dyrektor podkreśla, że gdyby miasto Jastrzębie-Zdrój przejęło od Warbusa kontrakt, nie miałoby kłopotów ze znalezieniem satysfakcjonującego zabezpieczenia dla instytucji finansowych oraz ze znalezieniem środków na zwrot poniesionych przez Warbusa kosztów.
- W ten sposób, gdyby następnie przejętą od nas zorganizowaną część przedsiębiorstwa miasto Jastrzębie wniosło np. aportem do PKM, stałoby się praktycznie jego właścicielem, a co za tym idzie mogłoby bez przeszkód zrealizować swoje plany, co do bezpłatnej komunikacji publicznej, ponadto cały czas utrzymując się w strukturach MZK - mówi Paweł Szymonik.

Dalej wylicza, że to rozwiązanie przyniosłoby - jego zdaniem - same plusy. Gwarantowałoby całej załodze PKM 9-letni kontrakt oraz możliwość podwyżek wynagrodzeń, miastu posiadanie własnego przewoźnika, jakim jest PKM, a co za tym idzie samodzielną realizację bezpłatnej komunikacji, natomiast MZK dalsze funkcjonowanie na całym dotychczasowym terenie. - Nie trzeba by było również zwracać dotacji unijnej na 7 mln zł - mówi dyrektor generalny Warbusa.

Firma z Warszawy przewiduje też czarny scenariusz. Wskazuje, że jeśli miasto nie przystanie na powyższą propozycję, to pozostanie jej dokonanie drugiego wariantu. A ten zakłada wypowiedzenie umowy PKM i przejęcie realizacji 100 proc. przewozów. Spółka zmieniłaby wówczas lokalizację zajezdni (teraz mieści się na terenie zajezdni PKM w Jastrzębiu-Zdroju - red.), co pozbawiłoby dodatkowych wpływów PKM.

- Najprawdopodobniej bez świadczenia usług na naszą rzecz, kłopoty PKM doprowadzą do utraty płynności finansowej, a co za tym idzie do ogłoszenia upadłości i zwolnień wszystkich pracowników - wskazuje dyrektor Szymonik.

Opisuje, że zgodnie z przewidywaniami Warbusa, po ogłoszeniu upadłości przez PKM najprawdopodobniej rozpadnie się też MZK, zwalniając kilkadziesiąt osób oraz pociągając za sobą kolejne zwolnienia z firm przewozowych. Łącznie w firmach Warbus, Mikrus, Kłosok oraz A21 pracę straciłoby ponad 140 pracowników.

- Ponadto po rozwiązaniu MZK należało będzie zwrócić dotację unijną na ok 7 mln zł oraz zorganizować z dnia na dzień komunikację zastępczą, która na pewno nie obejmie swoim zasięgiem dotychczasowych linii i wprowadzi na terenie związku chaos komunikacyjny. Należy także liczyć się dodatkowymi pozwami sądowymi w związku z przedwczesnym rozwiązaniem 10 letnich umów z przewoźnikami - mówi Paweł Szymonik.

Na sam koniec zaznacza, że rozumie ciężką sytuację PKM-u i jest gotowy podjąć rozmowy w zakresie przedstawionych propozycji tak, aby wypracować merytoryczne rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony.

O tym, czy takie scenariusze mają w ogóle rację bytu dowiemy się prawdopodobnie już w poniedziałek, 23 stycznia. To wtedy w Urzędzie Miasta w Jastrzębiu-Zdroju odbędzie się bowiem sesja nadzwyczajna, zorganizowana na wniosek Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej. Będzie dotyczyć właśnie komunikacji miejskiej, jest odpowiedzią na ostatnie doniesienia w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!