Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jastrzębski Węgiel - GKS Katowice 3:0 ZDJĘCIA, RELACJA Świąteczne, derbowe zwycięstwo Pomarańczowych

Piotr Chrobok
Jastrzębski Węgiel na swoją korzyść rozstrzygnął derby z GKS-em Katowice.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Jastrzębski Węgiel na swoją korzyść rozstrzygnął derby z GKS-em Katowice.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Piotr Chrobok
Jastrzębski Węgiel zwycięża w siatkarskich derbach Śląska w PlusLidze. Świąteczne granie w Święto Trzech Króli z GKS-em Katowice Pomarańczowi rozstrzygnęli na swoją korzyść zwyciężając 3:0. Dla podopiecznych trenera Luke'a Reynoldsa była to premierowa wygrana w 2021 roku. Zobaczcie zdjęcia z meczu Jastrzębski Węgiel – GKS Katowice.

Rozegrany 8 marca 2020 roku mecz pomiędzy GKS-em Katowice a Jastrzębskim Węglem był ostatnim, w którym obie drużyny wystąpiły w zeszłym, przedwcześnie przerwanym przez koronawirusa sezonie.

Blisko jedenaście miesięcy później od zawieszenia, a następnie zakończenia minionych rozgrywek jastrzębianie ponownie zmierzyli się z katowiczanami. W tym czasie COVID-19 brutalnie obszedł się z każdym z tych zespołów.

Zarówno siatkarze GKS-u jak i Jastrzębskiego Węgla dwukrotnie trafili na kwarantannę, a infekcję wirusem przeszli niemal wszyscy zawodnicy obu ekip.

Mimo to wyniki osiągane przez podopiecznych kolejno: Luke'a Reynoldsa (JW) i Grzegorza Słabego (GKS) mogą napawać optymizmem. O ile Pomarańczowi rokrocznie aspirują do gry o złoto, o tyle katowiczanie po dużych zmianach personalnych plasują się na solidnym 6. miejscu w tabeli.

Zdecydowanym faworytem rozegranego w Święto Trzech Króli pojedynku byli jednak jastrzębianie. Drużyna, która w całej historii spotkań z GKS-em przegrała tylko raz (we wspomnianym meczu w marcu ubiegłego roku) ani razu nie doznała porażki z drużyną z Katowic u siebie. Tak było i tym razem. Jastrzębski Węgiel przedłużył domową passę zwycięstw nad katowiczanami do pięciu spotkań.

Świąteczne granie w pierwszym secie układało się po myśli przyjezdnych, ale... zakończyło korzystnie dla gospodarzy. Goście z Katowic dobrze bronili i skutecznie atakowali, co pozwoliło im na zdobycie kilku oczek przewagi. Czar prysł w końcówce. Pomarańczowi odrobili straty i w kluczowym momencie (tuż przed piłkami meczowymi) objęli prowadzenie. Potężna zagrywka Jurija Gladyra wraz z błędem w ataku Jakuba Jarosza dało zwycięstwo na przewagi 26:24.

W drugiej partii jastrzębianie nie wyzbyli się błędów premierowej odsłony. Nie kończyli ataków nawet z piłek, które powinni byli sfinalizować. Na ich własne szczęście funkcjonować zaczął blok, który ośmiokrotnie(!) punktowo zablokował siatkarzy GKS-u. Bezpieczny zapas kilku oczek gospodarzy rósł, zapewniając Pomarańczowym drugą setową victorię, tym razem 25:18.

Trzecia odsłona potwierdziła wyższość Jastrzębskiego Węgla. Podobnie jak w inauguracyjnym secie katowiczanie tanio skóry nie sprzedali, ale na pędzących do wygranej w całym meczu miejscowych znów to nie wystarczyło, szczególnie, że ci dopisywali do swojego konta punkty w beznadziejnych wręcz sytuacjach.

- Spodziewaliśmy się trudnego spotkania. Wynik 3:0 może nie dziwi, choć nie było łatwo. W pierwszym secie zespół z Katowic podbił dużo piłek, nie potrafiliśmy skończyć ataku, rywale dobrze zagrywali, ale to tylko pokazuje klasę naszego zespołu. W trudnym momencie przechyliliśmy szalę zwycięstwa na swoją stronę - mówił środkowy JW, Michał Szalacha.

Zdaniem środkowego rywali, GKS-u Katowice, Jana Nowakowskiego o zwycięstwie Jastrzębskiego Węgla zadecydował prozaiczny fakt. - Jastrzębianie byli po prostu lepsi. My zaprezentowaliśmy w pierwszym secie na ten moment najlepszą siatkówkę na jaką nas stać - zaznaczył siatkarz katowiczan, w opinii którego zarówno Pomarańczowi jak i drużyna Skry Bełchatów, z którą GieKSa przegrała wcześniej są faworytami do wygrania całej ligi.

Triumf nad GKS-em Katowice był premierową wygraną Jastrzębskiego Węgla w 2021 roku. Drużyna z Katowic poniosła w tym roku drugą kolejną porażkę.

Bądź na bieżąco i obserwuj

Jastrzębski Węgiel – GKS Katowice 3:0 (26:24, 25:18, 25:18)

Jastrzębski: Louati, Kampa, Al Hachdadi, Gladyr, Szalacha, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Bucki, Tervaportti, Szymura, Kosok

GKS: Nowakowski, Zniszczoł, Jarosz, Buchowski, Firlej, Kwasowski, Watten (libero) oraz Kohut, Nowosielski, Szymański, Musiał, Stolc

Nie przeocz

Zobacz koniecznie

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera