Luke Reynolds trenerem Jastrzębskiego Węgla
To trzecia przygoda 35-letniego Australijczyka z klubem z Jastrzębia. W końcu w Jastrzębskim Węglu nastał czas Luke’a Reynoldsa.
– Stawiamy na dobrze znanego nam, można by nawet rzec „swojego” człowieka. Pierwszym trenerem Jastrzębskiego Węgla w nowym sezonie będzie osoba wywodząca się z klubu, z jego wnętrza. W taki właśnie sposób traktujemy Luke’a Reynoldsa. I wiem, że on również czuje więź z naszym klubem, jest z nim emocjonalnie związany. W minionym sezonie w trudnym dla nas momencie bez wahania podjął się dużego wyzwania i doskonale mu sprostał. Już wtedy pokazał, że jest trenerem zdolnym, ambitnym, głodnym sukcesu i że warto na niego stawiać. Co równie istotne, poza fachowością wprowadza on do zespołu mnóstwo pozytywnej energii. Jestem przekonany, że od strony merytorycznej Luke jest gotowy do nowej roli w Klubie. Uważamy, że to jest jego czas i będziemy go mocno wspierać – powiedział Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.
Sam Reynolds czuje się wyróżniony powierzeniem mu sterów drużyny czołowej drużyny PlusLigi.
– Wybór na pierwszego trenera Jastrzębskiego Węgla to dla mnie olbrzymi zaszczyt. Czuję się zaszczycony, będąc częścią tak wspaniałej historii klubu. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by klub oraz jastrzębskie środowisko siatkarskie było dumne ze swojej drużyny. Ja czuję się tutaj jak w domu, jak w gronie rodzinnym. Mówiąc o rodzinie mam na myśli zarówno członków sztabu szkoleniowego, pracowników administracji, zarząd, a także zawodników z którymi współpracuję. Każdy w tym klubie jest serdeczny i przychodzi się tutaj nie tylko jak do pracy, ale do miejsca które kochasz i które sprawia, że czujesz się szczęśliwszy. Właśnie dlatego zawsze z dumą reprezentuję ten klub i jestem dumny z faktu, gdzie jestem – stwierdził Luke Reynolds.
Australijczyk będzie łączył funkcję pierwszego szkoleniowca zespołu z dotychczasową rolą trenera przygotowania motorycznego. Od tej właśnie funkcji w sezonie 2016/17 Reynolds zaczynał swoją przygodę z Jastrzębskim Węglem odpowiadając w sztabie szkoleniowym swojego rodaka Marka Lebedewa za przygotowanie motoryczne siatkarzy. Później postanowił spróbować swoich sił jako pierwszy trener i przyjął ofertę dziesięciokrotnego mistrza Niemiec – Berlin Recycling Volleys.
W zeszłym roku Reynolds po raz drugi trafił do Jastrzębia zasilając sztab szkoleniowy Roberto Santilliego. Po rozstaniu z Włochem w listopadzie 2019 roku objął funkcję tymczasowego szkoleniowca i spisał się w tej roli znakomicie. Podniósł zespół mentalnie i poprowadził drużynę do trzech zwycięstw w trzech meczach, kolejno z: Aluronem Virtu CMC Zawiercie, Cerradem Eneą Czarnymi Radom oraz PGE Skrą Bełchatów, by później ustąpić miejsca na trenerskiej ławce Serbowi Slobodanowi Kovacowi.
Teraz w Jastrzębskim Węglu w końcu nastał czas Luke'a Reynoldsa i Australijczyk dostanie szansę poprowadzenia drużyny w nowym sezonie PlusLigi.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Musisz to wiedzieć
Zobacz i zapamiętaj
To jest zabawne
Zobacz koniecznie

Wywiad z Michałem Probierzem, selekcjonerem polskiej reprezentacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?