Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 ZDJĘCIA Jastrzębianie nowym, siatkarskim mistrzem Polski!

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Jastrzębski Węgiel został mistrzem Polski!
Jastrzębski Węgiel został mistrzem Polski! Daniel Wojaczek
Jastrzębski Węgiel mistrzem Polski! Pomarańczowi w trzech spotkaniach "zamknęli" finałową rywalizację z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W trzecim meczu, po raz drugi w zmaganiach o złoto ograli dotychczasowych mistrzów Polski (3:0) i odebrali im mistrzowską koronę. Jastrzębianie mistrzem Polski zostali trzeci raz w historii. Zobaczcie zdjęcia z meczu Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle!

Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0. Pomarańczowi nowym mistrzem Polski!

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla najlepszą drużyną w kraju! Pomarańczowi powtórzyli wyczyny z 2004 i 2021 roku i po raz trzeci w historii sięgnęli po złote medale mistrzostw Polski. W rywalizacji finałowej trzykrotnie pokonali ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. W ostatnim meczu przed własną publicznością kędzierzynian którym odebrali mistrzowski tytuł, ograli 3:0.

Podopieczni trenera Marcelo Mendeza przed trzecim z finałowych pojedynków mieli wszystko w swoich rękach. Dwa wcześniejsze mecze rozstrzygali bowiem na swoją korzyść. Starcia o złoto rozpoczęli od wygranej we własnej hali bez straty seta. Górą byli także w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie drużyna dowodzona przez Tuomasa Sammelvuo, wprawdzie zdołała ich pokonać w pierwszej partii, lecz w kolejnych trzech górą byli już jastrzębianie.

To sprawiło, że toczące się do trzech zwycięstw zmagania, Pomarańczowi mogli zamknąć najszybciej, jak się dało. W drużynie Jastrzębskiego Węgla pomimo dwukrotnego ogrania faworyzowanej ZAKSY, nikt się jednak na to nie nastawiał. Zawodnicy starali się utrzymać chłodną głowę.

- W szatni nie ma takiego podejścia, że jesteśmy już mistrzami. Nie ma co myśleć o tym, bo to jest zgubne. Wiadomo, że jest to bardzo dobra zaliczka, ale jeszcze daleka droga przed nami - zaznaczał przed trzecim pojedynkiem, Tomasz Fornal, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.

Drogę do złota tak jak jastrzębianie utorowali sobie w dwóch pierwszych meczach, tak kroczyli nią również w trzecim pojedynku. Choć jego początek trzeciego był bardzo wyrównany. Do stanu (7:7) żadna drużyna nie była w stanie "odskoczyć" rywalowi chociażby na jedno oczko. Dopiero później, po potężnym ataku Stephena Boyera, asie serwisowym Tomasza Fornala, punkcie Trevora Clevenot i jego wspólnym bloku z Jurijem Gladyrem, gospodarze wypracowali czteropunktowe prowadzenie (12:8).

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU JASTRZĘBSKI WĘGIEL - ZAKSA

Na tym wcale jednak nie poprzestali. W budowaniu przewagi pomagali im sami goście, którzy raz po raz mylili się w polu serwisowym. Gdy w siatkę zaserwował Aleksander Śliwka było (15:9), a po podwójnym bloku Benjamina Toniuttiego i Jurija Gladyra Jastrzębski Węgiel prowadził już (18:10). Takiej przewagi Pomarańczowi stracić nie mogli i nie stracili, a jeszcze ją powiększyli. Pierwszego seta wygrali (25:15).

Zdemolowana w pierwszej odsłonie ZAKSA w drugim objęła prowadzenie (4:3). Przewaga gości była jednak tylko chwilowa, bo błyskawicznie z przodu znów znaleźli się Pomarańczowi i to z kilkupunktowym zapasem (11:6). Grający jak w transie jastrzębianie z każdym kolejnym oczkiem odzierali przyjezdnych i wówczas jeszcze wciąż obecnych mistrzów Polski ze złudzeń.

Po kolejnym bloku Jurija Gladyra przewaga Jastrzębskiego Węgla wynosiła siedem punktów (14:7). Podopieczni trenera Marcelo Mendeza w końcówce za sprawą ponownie Gladyra i Stephena Boyera jeszcze podkręcili tempo i wygrali (25:16). Po tym secie mistrzostwo Polski było od nich dosłownie o centymetry.

W pełni mistrzami Polski Pomarańczowi mogli się za to czuć po partii numer trzy. W tej już od początku, to oni byli stroną przewodzącą (6:2). Posiadaną zaliczkę systematycznie powiększali. Kiedy wynik na (10:4) podwyższył Moustapha M'Baye, było niemal jasne, że tylko totalna klęska odebrałaby jastrzębianom złote medale.

Zamiast klęski był jednak trans ekipy Jastrzębskiego Węgla, którzy po asie serwisowym Tomasza Fornala prowadzili (14:5)! Do końca mistrzowskiego seta ZAKSA na parkiecie nie istniała. Punkt na wagę trzeciego w historii mistrzostwa Polski dla drużyny z Jastrzębia wywalczył Trevor Clevenot, obijając blok rywali. Trzeci set zakończył się wygraną nowych mistrzów kraju (25:13), a mecz 3:0, podobnie jak cała finałowa rywalizacja.

Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:15, 25:16, 25:13)

Jastrzębski: Boyer, Toniutti, Gladyr, M'Baye, Fornal, Clevenot, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Tervaportti

ZAKSA: Kaczmarek, Janusz, Smith, Paszycki, Śliwka, Bednorz, Shoji (libero) oraz Żaliński, Huber

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera