Jaworze. Odsłonięto ławeczkę Wiesława Dymnego. Artysta podziwia Błatnią w Beskidzie Śląskim. Zobaczcie ZDJĘCIA

Jaworzanom bardzo zależało na tym, by w uroczystości odsłonięcia ławeczki wzięła udział żona artysty, Anna Dymna. Popularna i ceniona aktorka przyjeła zaproszenie i pojawiła się w piątek, 9 września, w Jaworzu Nałężu, gdzie uroczyście, wraz z bratem Wiesława Dymnego – Lechosławem i wójtem Jaworza Radosławem Ostałkiewiczem, odsłoniła jedyną w swoim rodzaju ławkę z rzeźbą swojego męża. Warto dodać, że to właśnie w Nałężu Wiesław Dymny się wychował.

– Pamięć o Dymnych jest wciąż żywa w Nałężu, szczególnie wśród starszych ludzi. Mama i ojczym Wiesława byli nauczycielami i kierownikami tamtejszej szkoły podstawowej. Oni, a także jego brat, spoczywają na cmentarzu katolickim w Jaworzu – mówił już wcześniej wójt Jaworza Radosław Ostałkiewicz.

Z kolei Anna Dymna podziękowała za dar, jaki w postaci ławeczki przygotowali jaworzanie. Podzieliła się też kilkoma wspomnieniami związanymi ze swoim mężem, mówiąc o tym, jaką był osobą.

– Wiesiek na pewno jest szczęśliwy. Jemu się taka ławeczka należy, bo to był człowiek niezwykły i ja w swoim życiu niewielu takich spotkałam. (...). Myśmy byli bardzo podobnie wychowywani. Przez cały czas mam takie podejście, że życie się kocha, szanuje się człowieka, trzeba w coś wierzyć, mieć pasję, być uczciwym i nie można się sprzedać. Oboje byliśmy wierni tym zasadom. To jest naprawdę szczęście, gdy się kogoś takiego spotyka. Ja go spotkałam i do tej pory, jak coś robię, to sobie zawsze myślę – ciekawe co by mi Wiesiek powiedział... – mówiła.

Ławeczka Wiesława Dymnego jest drugą w gminie Jaworze ławką poświęconą postaci ważnej dla historii miejscowości. W 2011 roku uhonorowano w ten sposób hr. Maurycego Saint Genois, właściciela tutejszych dóbr. Obie ławeczki to dzieła krakowskiego artysty Marka Maślańca.

Ławka z rzeźbą Wiesława Dymnego wykonana została z brązu, stanęła koło kapliczki, tuż przy wyjściu na szlak turystyczny na Błatnią w Beskidzie Śląskim.

– Lubię przyjeżdżać do Jaworza. Pamiętam, że mieszkaliśmy z Wieśkiem w domku przy szkole. Stąd prawie codziennie chodziliśmy na Błatnią. Miałam wtedy 20 lat, przeżyłam cudowne chwile. A teraz, jak tylko tu jestem to się cieszę. Wiesiu będzie patrzył się na Błatnią i wam przynosił szczęście – mam taką nadzieję, bo mnie przynosi całe życie – dodała Anna Dymna.

Pomysłodawcą ufundowania ławeczki było stowarzyszenie Jaworze-Zdrój, które pozyskało na ten cel dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej. Budżet gminny nie finansował tego zadania.

Wiesław Dymny był znanym w latach 70. plastykiem, poetą, prozaikiem, satyrykiem, pisał teksty dla legendarnej, krakowskiej Piwnicy pod Baranami.

Na świat przyszedł 25 lutego 1936 roku w Połoneczce koło Nowogródka. Zanim stał się znanym w Krakowie artystą, mieszkał w Nałężu. Ukończył liceum w Bielsku-Białej.

Stworzył około 300 tekstów piosenek. W 1963 r. otrzymał Nagrodę im. Kościelskich za „Opowiadania zwykłe”. W 1971 r. ożenił się z Anną Dymną. Zmarł 12 lutego 1978 r. na zawał serca. Został pochowany w Krakowie.