Jaworzno: 118 osób ewakuowanych po wycieku chloru w basenie

118 osób przebywających na basenie krytym w Jaworznie zostało ewakuowanych przez strażaków. 12 osób, głównie dzieci, zostało hospitalizowanych.

Dramatyczne chwile na krytej pływalni w Jaworznie. 118 osób zostało ewakuowanych, 12 osób - głównie dzieci - z podrażnieniami skóry i oczu trafiło do dwóch szpitali. W najpoważniejszym stanie jest osoba dorosła. W chwili, gdy transportowana była do szpitala, była nieprzytomna - poinformował Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.

Jak dowiedzieliśmy się, stan zdrowia wszystkich poszkodowanych stopniowo się poprawia. Nie ma zagrożenia życia.

- Kilkadziesiąt minut temu świadomość odzyskała osoba w najpoważniejszym stanie. mamy jeszcze jedną dorosłą osobę, którą przewieziono tu z zaburzeniami rytmu serca. Ale stan obu także się poprawia - mówi Wiesław Więckowski z jaworznickiego szpitala.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 13. W pewnej chwili większość znajdujących się na basenie osób zaczęła kaszleć i wychodzić z wody z zaczerwienioną skórą.

Ratownicy zdecydowali się poinformować o zdarzeniu miejscową straż pożarną, bo w powietrzu czuć było wyraźnie zapach chloru.

- Klientom od razu polecono wyjście z wody i opuszczenie basenu - mówi Władysław Mitka, kierownik wydziału socjalnego Elektrowni Jaworzno. - Nastąpiła awaria urządzenia podającego roztwór wody i chloru. Zamiast roztworu, do brodzika podany został chlor. Stężenie gwałtownie wzrosło.

Akcja ratownicza nadal trwa. Bierze w niej udział 10 jednostek straży pożarnej, w tym pluton ratownictwa chemicznego z Katowic.

Już wiadomo, że do wody dostało się 10 litrów chloru. Taka dawka może spowodować nie tylko podrażnienie skóry i oczy, ale trudności w oddychaniu, a w skrajnym przypadku zatrucie organizmu.

Strażacy będą mierzyć stężenie chloru w krytej pływalni oraz podczas pompowania wody do chwili, gdy wyniki nie będą odbiegały od normy.

Czekamy na waszą relację z miejsca

Więcej w poniedziałkowym wydaniu Polski Dziennika Zachodniego