Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaworzno chce odszkodowania za zamknięty węzeł Jeleń na A4

Anna Zielonka
Marzena Bugała-Azarko
Jaworzno odniosło swój pierwszy sukces w walce o otwarcie półzamkniętego węzła autostradowego w Jeleniu. W ubiegłym tygodniu odtajnione zostały niektóre zapisy umowy koncesyjnej z 1997 roku zawartej między Stalexportem, koncesjonariuszem płatnego odcinka autostrady A4, a Ministerstwem Infrastruktury. Jaworzno chciało sprawdzić, czy w umowie jest mowa o tym, jakoby węzeł jeleński miał być półzamknięty.

Na odtajnienie zapisów zgodził się sam Stalexport Autostrada Małopolska SA. - SAM uznał, że to działanie umożliwi władzom Jaworzna rzetelnie, w oparciu o oficjalnie pozyskaną wiedzę, informować o tej sprawie i wygłaszać opinie z nią związane - stwierdza Karolina Sufleta, przedstawicielka SAM.

I tak rozpętała się burza. Jaworzniccy urzędnicy po przeczytaniu fragmentów pierwotnej umowy twierdzą, że SAM wprowadzał opinię publiczną w błąd, twierdząc, że to rząd oczekiwał zamknięcia węzła Jeleń.

- Z postanowień wynika, że zamknięcie węzła było inicjatywą Stalexportu i nie zostało zawarte w zapisach podpisanej w 1997 roku koncesji - stwierdza Tomasz Tosza z Urzędu Miejskiego w Jaworznie. - Umowa pierwotna temat węzła Jeleń milczała, węzeł nie był wymieniany w żadnym z załączników ani w tekście głównym - dodaje. Podkreśla, że Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że wszystkie aneksy zawierane były z inicjatywy koncesjonariusza, a nie rządu. - Tym samym SAM jako monopolista złamał zapisy ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, ograniczając dostęp do rynku świadczonych usług - podkreśla Tosza.

CZYTAJ TAKŻE:
Bartosik: Węzeł Jeleń na A4 mniej tajny. Jaworzno chce pieniędzy

Jaworzno zamierza żądać odszkodowania od SAM za poniesione straty finansowe. Mowa tu o milionach złotych. - Przez to, że węzeł był zamknięty, z zakupu działki w Jeleniu wycofała się poważna holenderska firma - przypomina urzędnik.

Karolina Sufleta tłumaczy, że zamknięcie węzła Jeleń zostało zapisane w aneksie 2, który bardziej szczegółowo niż umowa w pierwotnym kształcie regulował kwestie niektórych prac na A4 Katowice-Kraków.

- Zapisy dot. rozbudowy innych węzłów autostradowych i pozostałe inwestycje, jak np. remont kilkudziesięciu wiaduktów i mostów w ciągu A4, też zostały wprowadzone kolejnymi aneksami - podkreśla. - Zapowiedź skierowania sprawy do sądu dziwi o tyle, że miasto wiedziało o zamiarze zamknięcia węzła od 1999 r., a z niedoszłym inwestorem toczyło rozmowy znacznie później i były prowadzone też przez inne śląskie gminy - dodaje.


*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!