Decyzją Sądu Rejonowego w Jaworznie mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Spędzi w areszcie trzy miesiące.
Telefon o rzekomej bombie w bloku przy ulicy Zubrzyckiego 21 odebrał dyżurny w straży pożarnej, około godziny 20. Informacja została przekazana policji. Uznano, że sytuacja może zagrażać lokatorom.
- Po ewakuacji około 150 mieszkańców bloku i zabezpieczeniu terenu, do akcji wkroczyła grupa policyjnych specjalistów. Po kontroli okazało się, że w budynku nie było żadnego ładunku wybuchowego - mówi Tomasz Obarski, rzecznik prasowy jaworznickiej policji.
W tym samym czasie inna grupa policjantów szukała osoby, która mogła zadzwonić z informacją o alarmie. Znaleziono ją kilka ulic dalej. Okazało się, że sprawcą fałszywego alarmu jest 35-letni mieszkaniec dzielnicy Łubowiec. W chwili zatrzymania miał 2, 4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dzwonił z ogólnie dostępnego aparatu telefonicznego na ścianie budynku, w którym mieści się sklep.
Mężczyzna przyznał się do spowodowania fałszywego alarmu. Tłumaczył się problemami natury psychicznej i emocjonalnej. Prawdopodobnie będzie odpowiadał za powiadomienie o nieistniejącym zagrożeniu i groźby karalne. Grozi mu za to kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?