- Kiedy mamy wolną chwilę, to przyjeżdżamy na Sosinę. Plażujemy, jeździmy na rowerkach, grillujemy, dzieciaki bawią się nad wodą. Podoba się tu nam, ośrodek rozwija się, zmienia na lepsze – mówią pani Teresa i pan Bartek, którzy na Sosinę przyjechali z Natanem, Nikodem, Oskarem, Olafem, Kamilem, panią Pauliną i panem Mariuszem.
Z kolei pani Joanna, pochodząca z Dąbrowy Górniczej, a mieszkająca w Sosnowcu, w ten weekend przyjechała na Sosinę pierwszy raz w życiu. Zalew jej się podoba, ale daleko mu do dąbrowskiej Pogorii III.
- Pogoria jest popularniejsza. Nawet jak jest gorsza pogoda, to nad naszym dąbrowskim zalewem zawsze są ludzie. Z tego, co widzę, na Sosinie, odwiedzających jest o wiele mniej. Poza tym Pogorii jest lepsza infrastruktura dookoła - zaznacza. Na Sosinę przyjechała rowerem razem z panem Piotrem, który nad jaworznickim zalewem gościł po raz kolejny. Zwykle obierają kierunek Katowice, park chorzowski. Tym razem zdecydowali się na odwiedzenie Sosiny.
Zdaniem 6-letniem Marty i jej rodziców na Sosinie brakuje placu zabaw.
- Dziec się nudzą, gdy np. nie można się kąpać w taką pogodę jak dziś - podkreślają. pan Mariusz spędzał czas na Sosinie od dziecka. Mieszkał niedaleko. Z rodziną przyjechali nad zalew na cały dzień. Grillowali, plażowali. Lubią to miejsce.
ZOBACZ WIDEO: TU BYŁAM odc. 34 - Kasia Kapusta na statku w Marinie Gliwice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?