Dziś rozpoczyna się w Jaworznie akcja znakowania jednośladów. Rejestracja ma nadać im indywidualne cechy i, w razie kradzieży, pomóc zidentyfikować pojazd.
- Program "Nie daj szansy złodziejowi - oznakuj swój rower" rozpoczniemy dokładnie w sobotę, od godz. 15, na stadionie miejskim przy ul. Moniuszki, czyli na Azotanii - informuje Marcin Miłek z Urzędu Miejskiego w Jaworznie.
Na czym polega rejestrowanie rowerów? Policjanci, a już niedługo także strażnicy miejscy, będą mieć specjalne urządzenie z mikroudarową technologią, czyli tzw. engrawer, który - jak sama nazwa wskazuje - graweruje na rowerze indywidualny kod.
Podczas znakowania na pojeździe zostaje też przyklejona naklejka, informująca o dokonaniu takiej rejestracji. Dodatkowo właściciele rowerów otrzymują specjalną kartę, jako dowód, że jednoślad należy właśnie do nich. Co ciekawe, kodu umieszczonego na ramie engrawerem nie można usunąć. Jak tłumaczy Marcin Miłek, urządzenie powoduje bowiem zmiany w strukturze materiału, wykrywane nawet po powierzchniowym zatarciu znaków.
- W ostatnim czasie w Jaworznie ginie naprawdę dużo jednośladów. Co chwilę odnotowujemy zgłoszenia o włamaniach do piwnic czy składzików. Tam łupem złodziei padają przede wszystkimi właśnie rowery. Od początku tego roku w Jaworznie skradziono ich kilkanaście, a ostatnimi czasy wpływają nowe zgłoszenia - zaznacza kom. Tomasz Obarski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie. - Akcja znakowania jednośladów ma przede wszystkim odstraszyć potencjalnych złodziei, podobnie jak to miało miejsce dwa lata temu podczas rejestrowania sprzętów na ogródkach działkowych. Od tej pory liczba kradzieży na działkach znacznie spadła - dodaje.
Akcje znakowania rowerów trwają już od dłuższego czasu w niektórych miastach woj. śląskiego, np. w Będzinie czy Gliwicach, a także w Rybniku, gdzie rejestracja jednośladów odbywa się bezpłatnie już trzeci rok w każdy czwartek w siedzibie straży miejskiej.
Czy daje ona rezultaty? Trudno określić. Jak pokazują statystyki, w pierwszym półroczu 2013 r. skradziono 19 rowerów. Rok później równe 50, a w tym roku (a czerwiec jeszcze się nie skończył) - 25.
Stróże prawa jednak przestrzegają. Uważajmy, od kogo kupujemy używany rower, np. przez internet. Łatwo możemy sprawdzić, czy prezentowany przez sprzedającego jednoślad znajduje się na liście skradzionych rowerów.
- Należy poprosić sprzedawcę o numer seryjny pojazdu i udać się do komendy policji. Tam dowiemy się, czy rower, który chcemy kupić, jest na liście zaginionych jednośladów - tłumaczy dalej Tomasz Obarski.
W internecie działają też bazy z numerami kradzionych rowerów. Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach twierdzą, że w naszym regionie do tej pory nie natrafiono na rowerową dziuplę, tak jak to miało miejsce niespełna miesiąc temu w Krakowie (rozbito tam szajkę rowerowych złodziei).
- U nas, gdy dochodzi do kradzieży jednośladów, to sprawcami są zazwyczaj drobni rabusie, którzy przywłaszczają sobie pojazd, gdy nadarzy się ku temu okazja - zaznacza nadkomisarz Tomasz Gogolin z KWP Katowice.
*BURZOWA MAPA POLSKI ONLINE Gdzie jest burza i przygotuj się [RADAR BURZOWY]
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Samochód staranował w przystanek w Chorzowie. Kobieta w szpitalu
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?