Mieszkańcy miedzy innymi Byczyny i Ciężkowic od 10 października alarmują o odczuwalnych w ich dzielnicach wstrząsach. We wtorek, 11 października o 5.40, odnotowano kolejne silne tąpnięcie.
Wstrząsy w sześciu lokalizacjach
O wstrząsach donoszą mieszkańcy Byczyny, Borów, Cezarówki, Koźmina, Ciężkowic i Jelenia. Wskazują również konkretne ulice: Hallera, Ćwiklińskiej, Cezarówka Górna, Celników, Zwycięstwa. Niektórzy lokatorzy Osiedla Skałka i Podwale także zgłaszają podobne zjawisko.
Tąpnięcia to skutek rozruchu ściany 340 w Byczynie
Pytamy rzecznika Tauron Wydobycie, czy za odczuwalnymi wstrząsami stoi rozruch wydobycia na ścianach w ZG Sobieski w Jaworznie. Przypomnijmy, że Tauron Wydobycie rozpoczął w Zakładzie Górniczym Sobieski w Jaworznie eksploatację złoża z pokładów w Brzezince 1 oraz Byczynie.
- Zakład Górniczy Sobieski prowadzi eksploatację górniczą na terenie miasta Jaworzna, z czym wiążą się wspomniane sytuacje - odpowiada Marcin Maślak, rzecznik prasowy Tauron Wydobycie. - Obecnie obserwujemy tąpania powstałe w wyniku rozruchu ściany 340, zlokalizowanej na złożu w Byczynie. Wstrząsy mogą być odczuwane m. in. przez mieszkańców dzielnic Byczyna, Cezarówka Dolna i okolic - precyzuje Maślak.
Tąpnięcia nie zagrażają mieszkańcom i budynkom
Kopalnia Sobieski zapewnia, że notowane tąpnięcia nie są niebezpieczne i nie zagrażają mieszkańcom Jaworzna.
- Co jednak istotne, wstrząsy nie przekładają się na straty na powierzchni. Zabudowania znajdujące się nad terenem eksploatacji nie są zagrożone. Jaworznianie mogą więc spać spokojnie, ponieważ wstrząsy, mimo stosunkowo dużej energii, mają znikomą prędkość. Mogą być odczuwalne, ale nie mają potencjału niszczącego. Budynkom oraz mieniu mieszkańców znajdującym się nad rejonem eksploatacji nic nie grozi - uspokaja rzecznik i dodaje, że wstrząsy wg przewidywań powinny ustąpić w połowie listopada.
Pełna wydajność obu ścian już pod koniec tygodnia
Prace wydobywcze prowadzone w ZG Sobieski, to nadzieja dla wielu odbiorców indywidualnych i przemysłowych. Jak mówi Marcin Maślak, rzecznik prasowy Tauron Wydobycie, jedna z uruchomionych ścian uzyskała już pełną wydajność produkcyjną, druga taką wydajność osiągnie pod koniec tego tygodnia.
- Pod koniec tygodnia obie ściany mają pracować w pełni. To oznacza, że będziemy mieli znacznie większą podaż węgla, którego wszyscy tu potrzebujemy, niż to jest w chwili obecnej. Wrócimy do poziomu produkcji sprzed wielu miesięcy, sprzed przestoju ścian - deklaruje Marcin Maślak.
Koniec z węglowym deficytem?
Rozruch ścian w Byczynie i na Brzezince daje nadzieję wielu odbiorcom, zwłaszcza indywidualnym, na zakończenie problemów z dostępnością opału. Marcin Maślak jest jednak ostrożny w prognozach.
- Chciałbym się podpisać pod stwierdzeniem, że węgla starczy dla wszystkich, ale z pełną odpowiedzialnością tego zrobić nie mogę. Maksymalizujemy wysiłki produkcyjne i handlowe. Możliwie jak największa ilość produkcji trafia do gospodarstw indywidualnych - podkreśla rzecznik Tauron Wydobycie.
Złoża węgla na uruchomionych pokładach mają bardzo dobre parametry jakościowe. Łączne wydobycie z obydwu ścian, w okresie normalnego biegu ma planowo osiągać 8 -10 tys. ton na dobę.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?