Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaworzno: zakaz wjazdu na rynek? Chyba nie dla wszystkich

ZIELA
Podobno na rynek w Jaworznie nie można wjeżdżać samochodami, chyba że spełnia się określone warunki. Po jaworznickim rynku mogą więc jeździć auta służb miejskich, mieszkańców okolicznych domów i auta dostawcze oraz te, które mają zezwolenie od MZNK. Dlaczego więc policja chciała przymknąć oko na samochód, zaparkowany w piątek przed drzwiami jaworznickiej biblioteki?

Gdy w piątek pod wieczór w miejskiej bibliotece odbywał się wernisaż wystawy, na rynku przed biblioteką ktoś zaparkował czarnego eleganckiego hyundai'a. Przyjechał nim jeden z gości wspomnianego wernisażu. W zaparkowanym pod biblioteką aucie siedział szofer, który przywiózł wspomnianą osobę na biblioteczną imprezę.

Tu nasze pytanie, dlaczego kierowca złamał przepisy i wjechał na rynek? Przecież niedaleko, między biblioteką a muzeum jest parking dla samochodów? Czy liczyła się wygoda gościa?

Gdy nasza dziennikarka robiła zdjęcia autu, przez rynek przechadzał się właśnie policyjny patrol. Jakze mocno się zdziwiła, gdy stróże prawa przeszli obok samochodu obojętnie. Zapytała się więc ich, dlaczego nie zwrócili uwagi na wspomniane auto. Jeden z policjantów stwierdził, że tu chyba nie ma zakazu... Po czym nasza reporterka uświadomiła go, że jednak jest.

Policjant odrzekł: "A przeszkadza to pani?". Dopiero, gdy usłyszał, że bardzo przeszkadza (skoro urzędnicy z UM Jaworzno już niejednoktronie wzywali straż miejską do kierowców, którzy wbrew przepisom parkowali auta na jaworznickim rynku, to dlaczego inni mieszkańcy mają nie reagować na łamanie przepisów?) i ta "pani" jest z gazety, funkcjonariusze wylegitymowali kierowcę i kazali mu odjechać z rynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!