A co robią szefowie spółek węglowych, aby wkurzyć górników? Karzą ich posiłkami regeneracyjnymi, które są przeterminowane, fatalnej jakości i kosmicznie drogie. Górnicy żołądki miewają wrażliwe, więc nic dziwnego, że protestują.
Górnicy żołądki miewają wrażliwe, więc nic dziwnego, że protestują
Posiłki to niby głupstwo, ale przecież chodzi o pieniądze. A jak wiemy, o pieniądze górnicy walczą twardo, często ogniem i sztachetą wyrwaną z warszawskiego płotu. Dlaczego tym razem nie wychodzą na barykady? To proste. Stołówki prowadzą związki zawodowe, a to one organizują protesty. Ich liderzy nie są na tyle głupi, żeby poprowadzić lud przeciwko sobie. A więc górniku: jedz i płacz!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?