Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeleśnia: Nie żyje członek załogi Liberatora, który lądował na polu Suseńskim [ZDJĘCIA]

JAK
Urząd Gminy w Jeleśni
W dniu 16 października 2016 r. w North Stonington w Stanach Zjednoczonych w wieku 91 lat zmarł Charles (Chuck) Keutman. Był członkiem załogi samolotu bombowego B-24 „Liberator” zestrzelonego 13 września 1944 r. nad Jeleśnią. Dwa lata temu wraz z rodziną odwiedził Jeleśnię, by wziąć udział w 70. rocznicy katastrofy samolotu o nazwie B-24 Dinah-Might.

Charles (Chuck) Keutman urodził się w Nowym Jorku 16 marca 1925 roku. W kwietniu 1943 r. ukończył szkolenia jako bombardier w Army Air Corps. Później został przypisany do grupy samolotu bombowego B -24 stacjonującej we Włoszech. 13 września 1944 roku na jego dziewiątej misji został zestrzelony nad Jeleśnią podczas ataku bombowego w rejonie Oświęcimia. Spędził dziewięć miesięcy w Stalagu 1 w północnych Niemczech. Wrócił do Stanów Zjednoczonych na Queen Elizabeth.

Pomnik upamiętniający załogę samolotu Liberator, który stanął obok Urzędu Gminy w Jeleśni, został poświęcony we wrześniu 2014 roku. Na uroczystość przybył Charles Keutman z żoną Gerry, córką Kristi Williams, wnukiem Joshuą Williams i jego dziewczyną Jenny Leach.

Na tzw. polu Suseńskim w Jeleśni 13 września 1944 r. awaryjnie lądował Liberator amerykańskiej 460. Grupy Bombowej z 10-osobową załogą pod dowództwem Johna Wegenera. Na miejscu zginął 23-letni nawigator Leo Dietz. Nie przeżył też drugi pilot Lester Porter, ciężko ranny nad celem w Oświęcimiu i wyrzucony na spadochronie nad Przyborowem.

Celem nalotu Liberatora były zakłady IG Farben Industrie AG Auschwitz w Oświęcimiu-Dworach. Samolot zabrał 8 bomb i 8 ton paliwa. Lot w pobliże celu z włoskiego lotniska Spinazzol odbył się bez strat, ale przed zrzuceniem bomb Liberator został trafiony w silniki prawego skrzydła oraz w kadłub. Zawrócił na południe. Nad Sopotnią Wielką dowódca wydał rozkaz opuszczenia maszyny. Pilot zdecydował się lądować na polu ornym w Jeleśni. Podczas lądowania z prędkością ok. 150 kilometrów na godzinę samolot złamał się na pół. Lotnicy dostali się do niewoli, po wojnie wrócili do USA.

W posiadaniu niektórych świadków tego zdarzenia, m.in. kolekcjonera Jana Pudy z Żywca, były nawet fragmenty samolotu, a dzwon (pochodzący z 1947 roku) w kaplicy w Przyborowie Jabłonowie wykonany jest z fragmentów bomby zrzuconej awaryjnie przez Liberatora.

*Śląskie jest NAJ... Ciekawe, czy to wiecie ROZWIĄŻCIE QUIZ
*Tragedia w Częstochowie. Para 18-latków zginęła w wypadku
*25 lat więzienia dla Krakowiaka, a on stoi z kamienną twarzą ZDJĘCIA
*Równica bez schroniska? Niestety to koniec
*Zaginął Akadiusz Burak. Chłopaka szuka detektyw Rutkowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!