Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Borecki: Kim jest prezes JSW? Fachowiec bez parcia na szkło [SYLWETKA]

Aldona Minorczyk-Cichy
Jerzy Borecki to ponoć właściwy człowek na właściwym miejscu
Jerzy Borecki to ponoć właściwy człowek na właściwym miejscu materiały prasowe
Jastrzębska Spółka Węglowa ma nowego prezesa. Jarosłąw Zagórowski odszedł. Przyszedł Jerzy Borecki. Jakim prezesem będzie Jerzy Borecki? Jego poprzednik nie potrafił rozmawiać z ludźmi. Borecki w JSW przeszedł drogę od sztygara do wiceprezesa. Poradzi sobie jako prezes?

Jerzy Borecki pełni obowiązki prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Zastąpił skonfliktowa- nego z załogą i związkami zawodowymi Jarosława Zagórowskie- go. Z mediami póki co rozmawiać nie chce. Twierdzi, że po prostu musi teraz skupić się na pracy. Kim jest? Jak przez kilka miesięcy, czyli do wyłonienia w konkursie nowego prezesa, będzie zarządzał ogromną spółką węglową? Czy porozumie się ze stroną społeczną

CZYTAJ KONIECZNIE I SKOMENTUJ:
ZAGÓROWSKI: PREZES SAMO ZŁO. ZA CO ZWIĄZKOWCY NIENAWIDZĄ ZAGÓROWSKIEGO

Górnik, profesjonalista. Facet od ciężkiej roboty

Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki Boreckiego wychwala: - Przeszedł całą drogę górniczą: od sztygara, przez dyrektora do wiceprezesa spółki. Pracował na połowie kopalń należących do JSW. Jest po prostu u siebie. Wychował się w miejscu, którym teraz kieruje. Doskonały górnik z wyobraźnią ekonomiczną. Taki, co to potrafi liczyć nie tylko tony węgla, ale też złotówki. Do tego "widzi złoże", a to jest rzadka umiejętność.

Boreckiemu JSW rzeczywiście jest znana. Ze spółką pozostaje związany od wielu lat. Od maja 2013 roku był zastępcą prezesa, zajmował się sprawami technicznymi. Skończył studia na Wydziale Górniczym Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Na tej samej uczelni ukończył również Studium Kształcenia Kadr Górniczych dla Potrzeb Handlu Zagranicznego. Od 1990 roku związał się z kopalniami należącymi do JSW. Przeszedł wszystkie szczeble awansu zawodowego od nadgórnika do dyrektora kopalni.

Media? Unika. Jest od chleba, nie od igrzysk

Z dziennikarzami Borecki spotyka się niechętnie. Teraz też odmówił rozmowy. Ostatniego wywiadu udzielił "Trybunie Górniczej" we wrześniu 2014 roku. Opowiadał o przyszłości poszczególnych kopalń JSW.
- "Wynik JSW zależy od dwóch elementów: cen węgla i poziomu produkcji. Gdyby ceny węgla były na poziomie roku 2011 czy 2012, w ogóle nie rozmawialibyśmy obecnie o poziomie produkcji" - mówił, komentując mniejsze od zakładanego wydobycie - wyjaśniał. I dodał: - "Szacując, czy eksploatacja pokładu jest ekonomicznie uzasadniona, bierzemy pod uwagę uwarunkowania rynkowe i zakładamy pewien poziom cen. (…) Druga strona medalu wiąże się z faktem, że mówiąc o eksploatacji pewnych fragmentów złóż, nie możemy patrzeć wyłącznie na ekonomię. Komplikacja związana z kumulacją zagrożeń powoduje, że złoża nie możemy eksploatować w sposób dowolny. Aby uniknąć zagrożeń, musimy zachować pewną kolejność oraz wyeksploatować niektóre fragmenty, żeby zmniejszyć zagrożenia w pokładach leżących niżej".
Borecki nie lubi mediów?

- Nie, to nie o to chodzi. Dla niego ważne to, co w wózku wyjeżdża na powierzchnię, a reszta? Zawracanie głowy. On jest od chleba, nie od igrzysk - mówi Jerzy Markowski.

- To po prostu fachowiec, facet od roboty, nie od pokazywania się przed kamerami. W przeciwieństwie do Zagórowskiego, który miał parcie na szkło - słyszymy w spółce.

A co o nin sądzą związkowcy, ci, którzy tak naprawdę odwołali jego poprzednika? Czy Jerzy Borecki porozumie się ze stroną społeczną? W czasie protestu był jednym z biorących udział w negocjacjach ze strony zarządu spółki.

- Niewiele o nim wiem. Jest ze "stajni" Zagorowskiego - mówi Bogusław Ziętek, szef WZZ Sierpnia 80. - To on go wybrał na zastępcę. Może w JSW coś więcej powiedzą.

Krzysztof Łabądź, przewodniczący WZZ Sierpnia 80 w JSW, też zbyt wiele nie wie, ale pokłada w prezesie duże nadzieje.
- Z dwóch powodów. Po pierwsze, mamy nową jakość, bo prezes jest górnikiem i zwyczajnie wie, o czym mówi, jest merytorycznie przygotowany. Po drugie, to spokojny facet, dobrze się z nim rozmawia - podkreśla związkowiec.
Piotr Szereda, jeszcze niedawno rzecznik sztabu protesta- cyjno-strajkowego, przypomina, że jednym z postulatów było odwołanie całego zarządu, więc także Boreckiego.

- Pod decyzjami Zagórowskie- go podpisywali się wszyscy członkowie zarządu. Nie pamiętam, by któryś składał zdanie odrębne - mówi związkowiec. Pamięta Boreckiego jako dyrektora Jas-Mos-u. - To był dobry okres dla spółki. A Borecki potrafił się porozumieć ze związkami. Spotykał się z nami chętnie, wysłuchiwał problemów zgłaszanych przez załogę. Kiedy przeszedł na Pniówek, było już gorzej, ale wtedy Zagórowski wprowadził to sławetne zarządzanie przez cel - przypomina Szereda.

Zagórowski despota, zarząd bezwolny?

Związkowcy podkreślają, że prezes Zagórowski zachowywał się jak despota. - Nie warto było mieć swoje zdanie, bo obcinał pensję. Po uwolnieniu zarobków dał dyrektorom o 200 proc. wyższe pensje, ale jak który się z nim nie zgadzał, to po jakimś czasie na konto wpływało mu o połowę mniej - mówi Piotr Szereda. Dodaje, że Borecki faktycznie przy Zagórowskim nie mógł się wybić, pokazać z dobrej strony.

Jerzy Markowski uważa, że Borecki ze swoim szefem świetnie się uzupełniał.

- Potrafi rozmawiać z ludźmi, wyjaśniać powody podejmowanych decyzji. To była cecha obca Zagórowskiemu, który do JSW przyszedł bez doświadczenia w zarządzaniu zespołem. Zamiast wydawać dyspozycje, rządził niepodzielnie i znalazł sobie wroga w postaci związków zawodowych. Tymczasem jedynym wrogiem w kopalni jest natura. Ludzie są sojusznikami w jej ujarzmianiu. Borecki to rozumie. Jest właściwym człowiekiem, na właściwym miejscu - mówi Markowski.

A Katowicki Holding Węglowy? Ma plan naprawczy

Program naprawczy Katowickiego Holdingu Węglowego na lata 2015-2020 jest gotowy.

Podpisały się pod nim organizacje związkowe reprezentujące 77 proc. załogi. Powstrzymały się Sierpień '80 i Solidarność '80 RP kopalni Mysłowice-Wesoła

Plan obejmuje restrukturyzację w spółce, w tym kwestie techniczno-organizacyjne, zatrudnienia, majątkowo-kapitałowe i finansowe. Największe emocje budziło przekazanie do SRK ruchu Mysłowice kopalni Mysłowice-Wesoła oraz części ruchu Boże Dary kopalni Murcki-Staszic. W tym pierwszym przypadku załoga zgadza się na przekazanie Mysłowic do SRK. Może to nastąpić nawet już w maju. Problem był z Bożymi Darami. Ustalono, że przynoszący ogromne straty ruch zakończy wydobycie w listopadzie, po czym zostanie wygaszony. D o 2020 roku zatrudnienie w spółce ma się zmniejszyć o 4000. To efekt m.in. przejścia na emerytury i skorzystania z programu odejść

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo