Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Buzek - były premier i Ślązak, który rządził Europą

Jadwiga Jenczelewska
archiwum rodzinne Buzków
Kim byłby Jerzy Buzek, gdyby nie był profesorem i politykiem? Uważam, że powinien być filmowym amantem. Wyobraźcie sobie pana nie-profesora, jak swoim pięknym tenorowym głosem zachęca "Trędowatą", czyli Stefcię Rudecką do pozostania w Głębowiczach. Potem, podczas rautu u księżnej Podhoreckiej, prosi uroczą guwernantkę do tańca i na oczach zdumionych arystokratów, a szczególnie zazdrosnej hrabianki Melanii Barskiej, oboje posuwiście tańczą walca. Zupełnie jak w "Tańcu z gwiazdami".

Tak, to musiałyby być piękne polskie melodramaty i romanse w stylu "Lata dwudzieste, lata trzydzieste", których nie nakręcono właśnie dlatego, że rodowity Ślązak Jerzy Buzek (choć bez cienia śląskiego akcentu w głosie) poszedł w profesurę, a potem w politykę i to na europejskie salony.

JERZY BUZEK: CIĄGLE WIERZĘ W EUROPĘ [WYWIAD]

Niestety, panu profesorowi w czasach współczesnych tylko raz dane było wcielić się w fikcyjną postać na deskach Teatru Rozrywki w Chorzowie w spektaklu "Królewna śnieżka i siedmiu krasnoludków" wystawionym za sprawą "Dziennika Zachodniego". Jako krasnal Śpioszek przyszły przewodniczący Parlamentu Europejskiego był przeuroczy, choć nie była to z pewnością rola ukazująca prawdziwe sceniczne talenty byłego premiera Polski. A jednak metamorfoza była bardzo udana, co prof. Jerzy Buzek sam podkreślał następnego dnia.

ARCHIWALNE ZDJĘCIA JERZEGO BUZKA
Zobacz zdjęcia z Off Festivalu, na którym Jerzy Buzek świetnie się bawił Zobacz zdjęcia
Jaki jest Jerzy Buzek prywatnie? Możesz się zdziwić Przeczytaj i zobacz zdjęcia

- W ciągu dziesięciu godzin musiałem się przeobrazić z krasnala Śpioszka w doktora honoris causa, a to nie jest takie proste - powiedział i otrzymał za to gromkie brawa. Przyznał się wszak do tej przemiany osobowości nie gdzieś w scenicznych kuluarach, ale podczas oficjalnego przekazania owego tytułu i godności nadanej mu przez Politechnikę Śląską w Gliwicach 29 października 2007 r. w obecności rektorów największych polskich uczelni i przedstawicieli polskiego rządu. Za kolejnych 10 godzin pan profesor wylatywał na wyspę Bali, na konferencję poświęconą emisji gazów cieplarnianych. - Pewnie się spóźnię na te ważne światowe obrady, ale przecież nie sposób wręczyć tytuł doktora honoris causa zaocznie - usprawiedliwiał się Jerzy Buzek przed dostojnymi gośćmi, ale także przed samym sobą.

HONOROWE OBYWATELSTWO KATOWIC DLA JERZEGO BUZKA?

W środowisku tęgich politechnicznych umysłów nie było przecież tajemnicą, że wielką pasją profesora było np. "Wnikanie masy w fazie gazowej nad poziomym zwierciadłem cieczy" (tytuł pracy doktorskiej z 1969 r.), czy "zjawiska powierzchniowe podczas chemisorpcji", za którym to tematem pojechał aż do Cambridge (stypendium British Council w 1971 roku).

I pewnie młody uczony wciąż pasjonowałby się przede wszystkim problemem absorpcji CO2, któremu notabene poświęcił się już jako deputowany Parlamentu Europejskiego, bo historia lubi zataczać koła. Ale pod koniec XX wieku o swoim przyjacielu z podziemnej Solidarności przypomnieli sobie "ludzie z pierwszych stron gazet" - między innymi Marian Krzaklewski - wtedy przewodniczący NSZZ Solidarność i szef AWS (Akcja Wyborcza Solidarność).

Gdy w 1997 roku pojawiły się głosy, że prof. Jerzy Buzek wraca pośpiesznie z rodzinnych wczasów w Hiszpanii, by objąć urząd premiera polskiego rządu, ludzie pytali: "Co to za Buzek"? Wkrótce do oficjalnego obiegu przedarły się dwie informacje: że prywatnie pan Buzek jest mężem koleżanki z politechniki gliwickiej o nietypowym imieniu Ludgarda, która też poświęciła się karierze naukowej, a także ojcem początkującej, utalentowanej aktorki Agaty Buzek.
Jako premier Jerzy Buzek wciąż był posądzany o to, że z tylnego siedzenia kieruje nim przewodniczący Krzaklewski, i że cztery reformy, które postanowił wprowadzić - administracji, oświatową, służby zdrowia i emerytalną - to dla Polaków o cztery za dużo. Nie wiadomo, która była bardziej bolesna, i która tak zaszła ludziom za skórę, że podczas kolejnych wyborów parlamentarnych (2001 r.), AWS z hukiem wyleciało z Sejmu, a wraz z nią cała śmietanka polityczna. Profesor Buzek, choć w okręgu katowickim zdobył 33 tys. głosów wyborców, podzielił los politycznych przyjaciół, bo Akcja nie przekroczyła 5-procentowego progu wyborczego.

ARCHIWALNE ZDJĘCIA JERZEGO BUZKA
Zobacz zdjęcia z Off Festivalu, na którym Jerzy Buzek świetnie się bawił Zobacz zdjęcia
Jaki jest Jerzy Buzek prywatnie? Możesz się zdziwić Przeczytaj i zobacz zdjęcia

Z przystojnym i szarmanckim odchodzącym premierem łączono wtedy jeszcze dwie informacje: że był drugim w dziejach Polski ewangelikiem na stanowisku premiera rządu, po Felicjanie Sławoju Składkowskim, a także pierwszym premierem w III RP rządzącym przez pełną czteroletnią kadencję parlamentu. Wydawało się, że znajdzie się w politycznym niebycie, podobnie jak Marian Krzaklewski, też wyrugowany z polityki. Rozgoryczony profesor zaszył się wtedy w Akademii Polonijnej w Częstochowie.

Kolejna prawdziwa wiosna nastała w czerwcu 2004 roku: Jerzy Buzek został wybrany na posła do Parlamentu Europejskiego z listy Platformy Obywatelskiej. Uzyskał w wyborach 173.389 głosów, czyli 22,14 procent wszystkich oddanych w okręgu katowickim, co dało mu najlepszy wynik w kraju. Paradoks polegał na tym, że posądzany o sterowanie przez Mariana Krzaklewskiego polityk, miał się teraz przesiąść na kierownicę luksusowej limuzyny, a o byłym przewodniczącym "S" świat wkrótce zapomniał.

Tu zaczyna się kolejna odsłona w życiu naszego krajana, który osiągnął najwyższe stanowisko spośród nas wszystkich, mających jakikolwiek związek ze śląską ziemią. "Ślązak rządzi Europą" - wołały media, gdy 14 lipca 2009 roku został wybrany na urząd przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Za jego kandydaturą głosowało 555 eurodeputowanych z 713 biorących udział w elekcji.

Jak to się stało, że grzeczny i dobrze ułożony chłopak z Chorzowa dostał się na najważniejsze europejskie salony? Nie tylko z Chorzowa, bo urodził się w Śmiłowicach na Śląsku Cieszyńskim, w domu o wielowiekowych tradycjach ewangelickich.
- Gdy mój brat miał 13 lat, powiedział, że chce zostać posłem. Dodawał też, że gdy tak się stanie, Polska będzie już wolnym krajem - wspomina prorocze słowa Jerzego siostra Helena Macha, z domu Buzek. Pani Helena mieszka od lat w Katowicach. Utrzymuje ze sławnym bratem codzienny kontakt. - Jurek wpada czasem do domu między jednym ważnym spotkaniem a drugim.

Nim zakończę tę opowieść, spytam jeszcze panią Helenę: kim byłby Jerzy Buzek, gdyby nie został naukowcem, a potem politykiem? Późnym wieczorem pani Helena odbiera telefon.
ARCHIWALNE ZDJĘCIA JERZEGO BUZKA
Zobacz zdjęcia z Off Festivalu, na którym Jerzy Buzek świetnie się bawił Zobacz zdjęcia
Jaki jest Jerzy Buzek prywatnie? Możesz się zdziwić Przeczytaj i zobacz zdjęcia

- Kim byłby mój brat? Chyba aktorem. Taki miał pomysł na siebie, gdy kończył chorzowski ogólniak. To samo sugerowali mu profesorowie ze szkoły. Ale nasza mama uznała, że powinien mieć jakiś konkretny i stateczny zawód, najlepiej inżyniera. Dlatego poszedł na politechnikę. Ale gdyby został aktorem, też pewnie osiągnąłby sukces - mówi.

Skąd to wie? — Bo mój brat wszystko robi z pasją. Jeśli coś go zainteresuje, poświęca się temu bez reszty. Ta prawdziwa pasja to jest klucz do sukcesów mojego brata — dodaje pani Helena.

* Określenia: "Na wieki wieków amant" jako pierwszy miał podobno użyć prof. Aleksander Bardini, mówiąc o Andrzeju Łapickim, który jest uznawany za polskiego amanta wszech czasów.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY

Codziennie rano
najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-
mail. Zapisz się do
newslettera


*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!