Jest porozumienie w sprawie będzińskiego teatru. Czy ostateczne?

Poniedziałkowa sesja nadzwyczajna trwała niezwykle krótko, bo aż 15 minut. Radni powiatowi zgodzili się z decyzją zarządu powiatu by jeszcze w tym roku przekazać Teatrowi Dzieci Zagłębia 400 tysięcy złotych. W sumie teatr otrzyma 750 tys. zł tak jak do tej pory. Jednak starostwo nie zdecydowało się na podpisanie aneksu do umowy z 1999 roku.

Na sali sesyjnej w budynku Starostwa Powiatowego w Będzinie ponownie byli obecni pracownicy teatru oraz mieszkańcy powiatu. Z jednej strony dzisiejsze porozumienie jest sukcesem, bo wreszcie kończy się kilkumiesięczna batalia o teatr, z drugiej zaś strony aktorzy i pracownicy teatru obawiają się, że sytuacja może się powtórzyć w 2017 roku, ponieważ powiat gwarantuje pieniądze do końca tego roku.

Emil Bystrowski, wicestarosta będziński zapewnił, że raz na zawsze zapewni stabilizację finansową będzińskiego teatru.
Skąd wzięto brakujące 400 tys. na działalność teatru?

- Budżet jest wyjątkowo trudny. Zastanawialiśmy się, gdzie możemy znaleźć te pieniądze, skąd je przesunąć, dlatego że zwiększenie dochodów jest praktycznie niemożliwe. Budżet jest mocno dziurawy, mocniej niż się nawet wydawało - tłumaczy Emil Bystrowski, wicestarosta będziński.

Starostwo postanowiło przesunąć środki między innymi z Powiatowego Urzędu Pracy w Będzinie.

- W jednostkach powiatowych także wdrażamy programy oszczędnościowe, Powiatowy Urząd Pracy będzie musiał zaoszczędzić około 200 tys. złotych, drugie 200 tysięcy zł. póki co jest zapożyczone z subwencji oświatowej, a musimy jeszcze znaleźć skąd później subwencję tę uzupełnić. Tak jak się zobowiązaliśmy, niezależnie od decyzji wojewody i tak zakładaliśmy, że musimy znaleźć te 400 tysięcy, ponieważ takie zawarliśmy porozumienie. A my zawsze dotrzymujemy słowa...przynajmniej ja - dodaje wicestarosta.

Starostwo zobowiązało się, że w kolejnych latach również będzie przekazać 750 tysięcy złotych. Wicestarosta zapewnił także, że starostwo nie będzie się odwoływać od decyzji wojewody śląskiego.
- Ta kwestia nie była jeszcze przedmiotem obrad, jednak jestem przekonany, że raczej nie. Nam nie chodziło w gruncie rzeczy o to, żeby się pozbyć finansowania teatru, mieliśmy opinię radcy prawnego, że ta umowa z 1999 roku jest zła. Jeżeli mamy opinię nadzoru prawnego wojewody, że opinia jest dobra, to nie zamierzamy z nią walczyć - kończy Bystrowski.

Dyrektor Teatru Dzieci Zagłębia, jednak ostrożnie podchodzi do całej sprawy.

- Z jednej strony jesteśmy zadowoleni z decyzji, a z drugiej nie do końca- zaczyna Gabriel Gietzky, dyrektor Teatru Dzieci Zagłębia.

- Zwiększenie budżetu uspokaja nas do końca roku, będziemy mogli podpisać umowę z Ministerstwem Kultury na realizację spektakli. Będziemy mogli także zrealizować drugi projekt z Narodowego Centrum Kultury, na który dostaliśmy 40 tysięcy złotych dofinansowania, to że tak powiem satysfakcjonuje nas o tyle, że możemy zacząć normalnie pracować. Natomiast niepokoi nas to, że będziemy normalnie pracować tylko do końca roku kalendarzowego. Natomiast od przyszłego roku znowu może się zacząć kłopot. Zakładam, że po sezonie urlopowym wrócimy do stołu i już ostatecznie rozwiążemy tą sprawę. Skoro starostwo rozpętało to piekło - bo to starostwo rozpętało 12 marca, nie nikt inny - to jest szansa by raz na zawsze tą sytuację ustabilizować. To na czym mnie najbardziej zależy, to że chciałbym wraz z pracownikami bez względu na to kto będzie aktorem w tym teatrze i kto będzie dyrektorem tego teatru na przyszłość, chciałbym osiągnąć taki stan, że już nikt nigdy nie podkopie fundamentów funkcjonowania tego teatru. Żeby już nigdy bez względu na to w jakich okolicznościach będzie rządził, nie przyszła do głowy likwidacja czy próba pozbycia się z pejzażu teatralnego , tego teatru - tłumaczy Gabriel Gietzky.

Teraz pracownicy Teatru Dzieci Zagłębia mogą wreszcie udać się spokojnie na zasłużony urlop.

Przypominamy. 12 maja Zarząd Powiatu Będzińskiego postanowił rozwiązać umowę z 1999 roku pomiędzy starostwem a gminą Będzin na współprowadzenie i współfinansowanie Teatru Dzieci Zagłębia. Starostwo nie powiadomiło o swojej decyzji ani dyrektora teatru ani prezydenta Będzina. O tym, że umowa została wypowiedziana pracownicy teatru dowiedzieli się z Biuletynu Informacji Publicznej starostwa w Będzinie. Radcy prawni starostwa podważali opinię prawników Nadzoru Prawnego Urzędu Wojewódzkiego, prawników Ministerstwa Kultury. Pracownicy teatru mieli już dość obietnic bez pokrycia i postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Po tym jak członkowie zarządu powiatu będzińskiego nie chcieli się z nimi spotkać, postanowili zostać na noc w budynku starostwa. W końcu wojewoda śląski wstrzymał wykonanie uchwały z 12 maja i sprawą zajął się nadzór prawny, który 2 lipca uznał, że uchwała podjęta przez zarząd powiatu będzińskiego istotnie narusza prawo. Uznał ją za nieważną, co spowodowało, że w dalszym ciągu miasto Będzin i Starostwo Powiatowe w Będzinie obowiązuje umowa zawarta w 1999 roku.

*Nowe Muzeum Śląskie w Katowicach zachwyca! ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
*BECIKOWE 2015 - 100 zł na dziecko przez 12 miesięcy [ZASADY]
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Śląska STREFA AGRO - nie tylko dla rolników. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląska STREFA BIZNESU - wszystko o pieniądzach. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE