Jest życie w biathlonie po Sikorze. Polskie biathlonistki udanie rozpoczęły Puchar Świata

- Jeśli dobrze będzie też w Hochfilzen, to chyba uwierzę, że tak zostanie na dłużej - śmieje się prezes PZBiath Zbigniew Waśkiewicz. - Na pierwsze oceny trzeba jednak poczekać do zakończenia grudniowych startów, czyli po pucharze w Pokljuce.

Wygląda na to, że istnieje biathlonowe życie po Tomaszu Sikorze. Oczywiście bardziej mam na myśli kobiecy biathlon, choć Łukasz Szczurek też dał nam cień nadziei. Kadra miała wreszcie możliwość spokojnej pracy przez pełny okres przygotowawczy. Spodziewałem się dobrej dyspozycji Nowakowskiej, Pałki, fajnie, że przypomina o sobie Gwizdoń. Agnieszka Cyl miała tygodniową przerwę przez kontuzję, będzie teraz próbowała wrócić do normalnego treningu. Nie wiem, czy trenerzy zdecydują się, by startowała w Austrii, raczej wątpię.

Miejsca Polek w Pucharze Świata nieźle wyglądają, ale na razie tylko Pałka mogła cieszyć się z nagrody pieniężnej, przyznawanej przez organizatorów. Zawodniczka AZS AWF Katowice dostała 2.000 euro (brutto) za siódme miejsce w biegu na 20 km w Oestersund. Liderka PŚ Norweżka Tora Berger jest pierwsza na liście płac - zarobiła już 40.000 euro.

Adam Kołodziejczyk, trener polskiej kadry i jednocześnie szef szkolenia PZBiath, nie kryje zadowolenia z postawy naszych zawodniczek, dając do zrozumienia, że w najmniej optymalnej formie jest... Pałka.

- Na razie najlepsze czasy biegu notują Magda Gwizdoń i Weronika Nowakowska. Krysia Pałka biega wolniej, ale zdecydowanie najlepiej panuje nad strzelaniem i dlatego znajduje się wysoko w klasyfikacji. Z biegu na bieg powinna się jednak jeszcze bardziej rozpędzać - ocenia Kołodziejczyk, cytowany przez portal biathlon.pl.

*Niesamowity Dreamliner w Pyrzowicach ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacy zazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]