- Mój samochód stał pomiędzy innymi samochodami pod latarnią. Sprawa została zgłoszona na policję, ale jedyne co zrobili policjanci to spisali protokół i powiedzieli, że mam go wyrejestrować, bo w przeciwnym wypadku nie dostanę zwrotu z ubezpieczenia - opowiada Aleksandra Wiśniewska, poszkodowana.
Samochód, ze względu na wiek nie miał jednak ubezpieczenia AC. Po samochodzie zostały pani Aleksandrze tylko kluczyki, koła zimowe, a na dodatek...kredyt, który zaciągnęła na zakup pojazdu.
Pani Aleksandra twierdzi, że nie jest to pierwsza kradzież na tej ulicy jak i w jej rodzinie. Kobieta nagłośniła sprawę na Facebooku i natychmiast dostała informację zwrotną od kolegi, któremu w ubiegłą niedzielę skradziono także samochód marki seat leon z 2007 roku.
Policjanci z katowickiej komendy potwierdzili, że zgłoszenie o kradzieży do nich wpłynęło. Jak się dowiedzieliśmy, od początku 2015 roku w Katowicach skradziony siedem samochodów tej marki.
*Uwaga na kleszcze! Jak rozpoznać i leczyć boreliozę? Sprawdż tutaj
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Koszmarny wypadek w aquaparku Nemo w Dąbrowie. Chłopak ma zmasakrowaną twarz
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?