Niezwykła pamiątka, związana z Męką Pańską, znajduje się w zasobach Muzeum Miejskiego w Zabrzu. To scena ukrzyżowania umieszczona w środku szklanej butelki z korkiem. Wykonano ją, jak można się domyślać, domowym sposobem. W butelce, pewnie po nalewce, ale może jakimś lekarstwie, jest Jezus na krzyżu, papierowe postacie Marii i Jana Ewangelisty, w otoczeniu takich przedmiotów jak bat, obcęgi, trzy gwoździe, cztery kości do gry, włócznia z nasadzoną gąbką, drabina, młot i słup z nawiniętym sznurem.
Urszula Wieczorek z zabrzańskiego Muzeum Miejskiego wyjaśnia, że scena jest luźną interpretacją kilku fragmentów Ewangelii. Najbliżej nawiązuje do słów świętego Jana: "A stały pod krzyżem Jezusa matka jego i siostra matki jego, Maria, żona Kleofasa i Maria Magdalena. A gdy Jezus ujrzał matkę i ucznia, którego miłował, stojącego przy niej, rzekł do matki: Niewiasto, oto syn twój. Potem rzekł do ucznia: oto matka twoja! I od owej godziny wziął ją ów uczeń do siebie".
Takie przedmioty były kiedyś modne w robotniczych, wiejskich, ale także mieszczańskich rodzinach. Można je było kupić podczas pielgrzymek czy na odpustach od wędrownych handlarzy. Czasem również w sklepach z z dewocjonaliami.
Zdarzało się też, że ktoś sam wykonał scenę z użyciem tego, co miał pod ręką. Wystarczył klej, korek, sznurek i kilka drukowanych obrazków.
Potrzebny był jednak pomyślunek. Bo przecież krzyż nie wejdzie przez wąską szyjkę naczynia. Taka praca wymaga techniki podobnej do tej, jakiej używają autorzy popularnych okrętów w butelkach. Polega na delikatnym manipulowaniu szczypcami we wnętrzu butelki, stosowaniu specjalnych haczyków i klejów.
Trud się opłacił. Scena w butelce jest wymowna; nikomu nie przeszkadza, że obcęgi czy młotek sięgają niemal do ramion Matki Bożej. Kości do gry, którymi żołdacy grali o szaty Chrystusa, też są prawie jak skrzynki. Ale właśnie o to chodziło, żeby scena ukrzyżowania robiła wrażenie i była wyraźnym symbolem tego, co stało się na Golgocie.
Nie tylko takie sceny o męce Jezusa odtwarzali domorośli artyści. Mieli do wyboru 14 tradycyjnych ujęć. Czyli: Jezus na śmierć skazany, bierze krzyż, upada po raz pierwszy, spotyka matkę, Szymon niesie z nim krzyż, Weronika ociera mu twarz, upada po raz drugi, pociesza płaczące niewiasty, upada po raz trzeci, jest z szat obnażony, do krzyża przybity, śmierć na krzyżu, zdjęty z krzyża i złożony do grobu.
Może podobne przedmioty jeszcze znajdują się w mieszkaniach starszych osób. Warte są szacunku i opieki. Eksponat, która trafił do muzeum, został kupiony w zabrzańskim antykwariacie. Jego właściciel słusznie uznał, że Jezus w butelce wśród narzędzi wart jest lepszego losu niż śmietnik. Moda na takie kompozycje wraca, jak na rzeczy, które są niepowtarzalne.
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?