JKH GKS Jastrzębie - Cracovia Kraków 4:2. Mistrz zrewanżował się Pasom
Nie najlepiej, jak na broniących tytułu mistrza Polski spisują się w obecnym sezonie hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie. Podopieczni trenera Roberta Kalabera wprawdzie mają najmniej rozegranych spotkań spośród wszystkich zespołów ligi, ale to nie zmienia faktu, że plasują się dopiero w drugiej połowie stawki, co na zespół pretendujący do obrony złota jest wynikiem mocno rozczarowującym.
Mało tego, jastrzębianie zawodzą też na innych frontach - stracili już szanse na dokonanie niebagatelnej rzeczy - wygrania czwartego kolejnego Pucharu Polski. Hokeiści z Jastrzębia możliwość świecenia triumfu w krajowym pucharze zaprzepaścili po wyjazdowej porażce w Krakowie. Zespołowi Pasów mogli się jednak błyskawicznie zrewanżować i chociaż w ten sposób poprawić sobie humory.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU JKH GKS JASTRZĘBIE - COMARCH CRACOVIA
Niedzielny mecz z obu stron toczył się w bardzo zachowawczy sposób. Zarówno hokeiści z Jastrzębia, jak i Krakowa, atakowali, ale z całą pewnością można stwierdzić, że nie robili tego na sto procent. Ze strzałami Dominika Jarosza, czy Collina Shirleya, które można byłoby uznać za najgroźniejsze bez trudu radzili sobie bramkarze.
Jednocześnie, w meczu nie brakowało ostrej gry, czego dowodem były wymierzane przez arbitra kary dwóch minut wykluczenia. To właśnie na jednej z takich kar skorzystali hokeiści JKH. W 17. minucie taflę z powodu ataku kolanem musiał opuścić Ales Jeżek. Gra w przewadze jastrzębian efekt przyniosła błyskawicznie. Po kilkudziesięciu sekundach wynik meczu otworzył Egils Kalns, wykorzystując podbramkowe zamieszanie w tercji Pasów.
Trafienie Łotysza sprawiło, że w drugiej części meczu nikt już nie kalkulował. Efekt? Niespełna dwadzieścia sekund i dwie kolejne bramki. Najpierw prowadzenie podwyższyli jastrzębianie za sprawą Patryka Pelaczyka, który skorzystał z nieporadności Jakuba Saura i bez większych problemów umieścił krążek w siatce bramki strzeżonej przez Davida Zabolotnego.
Goście odpowiedzieli jednak w okamgnieniu. Akcję zakończoną kontaktowym trafieniem Cracovii rozpoczął były jastrzębianin, Damian Kapica. Napastnik krakowian dograł do Grigoriego Mishchenko, a ten z kolei pokonał Patrika Nechvatala.
Ale zawodnicy skupili się nie tylko na grze. W 29. minucie meczu między hokeistami doszło do niemałej scysji. Pod bandą starli się napastnik gospodarzy, Samuel Mlynarović i Erik Nemec. Słowak i Czech do tego stopnia rzucili się sobie do gardeł, że musieli ich rozdzielać koledzy z zespołów, a następnie obaj wylecieli z lodowiska.
W tej samej sytuacji, ale na dwie minuty na ławkę kar został odesłany Roman Rac, a ponieważ niewiele później w to samo miejsce powędrował Radosław Nalewajka, JKH musiało sobie radzić w podwójnym osłabieniu. Gospodarze przetrwali jednak te trudne chwile, by już w pełnym zestawieniu ponownie osiągnąć przewagę dwóch bramek. Z tej znów nie cieszyli się zbyt długo, bo na gola Marcina Horzelskiego odpowiedział Artyom Voroshilo.
W myśl przysłowia do trzech razy sztuka, na kwadrans przed końcem spotkania, JKH znów wysunęło się na dwubramkowe prowadzenie. Tym razem zapewnił je Frenks Razgals.
JKH GKS Jastrzębie - Cracovia Kraków 4:2 (1:0, 2:2, 1:0)
Bramki: 1:0 Eriks Kalns (17) 2:0 Patryk Pelaczyk (23) 2:1 Grigori Mishchenko (23) 3:1 Marcin Horzelski (35) 3:2 Artyom Voroshilo (37) 4:2 Frenks Razgals (45)
Kary: 31 minut - Jastrzębie, 29 minut - Cracovia
Nie przeocz
- Lepsze niż memy. Nowe hity z klasówek i sprawdzianów. Nauczyciele nie mają lekko
- Restauracja Roberta Lewandowskiego. Opinie Internautów i memy bawią do łez!
- Nagrobne kwiaty i znicze. Wszystko podrożało. Ceny przed 1 listopada
- Dwa przewinienia i stracisz prawo jazdy! Będą surowe kary dla piratów drogowych
Musisz to wiedzieć
- Kasia Diurska w... poszarpanych dżinsach więcej odsłania niż zakrywa. ZDJĘCIA
- Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancją
- Najładniejsze stadiony w Śląskiem: nowoczesne i te trochę mniej ładne, relikty PRL-u
- W domu w Dąbrowie Górniczej straszy? To nagrała ekipa Last Urbex
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?