JKH GKS Jastrzębie - Energa Toruń 4:3. Mistrz Polski w półfinale play off ZDJĘCIA

Rywalizacja JKH GKS Jastrzębie z Energą Toruń była najbardziej zacięta w ćwierćfinałach play off. Do wyłonienia zwycięzcy w tej parze potrzeba była aż siedmiu spotkań, a pięć z nich kończyło się jednobramkowymi wygranymi (w dwóch przypadkach dopiero po dogrywce). Ostatni mecz tej serii również był bardzo emocjonujący, a na jego wynik czekali nie tylko kibice na Jastorze, ale także fani trzech pozostałych półfinalistów, by poznać pary 1/2 finału Polskiej Hokej Ligi.

Gospodarze zagrali we wtorek bez swojego najlepszego strzelca w play off Martina Kasperlika, bo Czech w ostatnim pojedynku w Toruniu zarobił karę meczu. Lepiej spotkanie rozpoczęli goście. Estończyk Robert Arrak pognał lewym skrzydłem i huknął z ostrego kąta, a krążek odbił się jeszcze od Patrika Nechvatala i wpadł do siatki.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU JKH GKS JASTRZĘBIE - ENERGA TORUŃ

Jastrzębianie odpowiedzieli już po 35 sekundach. Siarhiej Bahalejsza strzelił mocno z niebieskiej linii, a lot krążka zmienił po drodze Dominik Paś myląc Conrada Moldera. Torunianie mieli w I tercji inicjatywę i znów wyszli na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Michał Kalinowski trącając gumę uderzoną z dystansu przez Aleksandra Rodionowa. Po tym golu w bramce JKH nastąpiła zmiana bramkarza. Nechvatala zastąpił Michał Kieler.

II tercję lepiej zaczęli zawodnicy JKH wykorzystując okres gry w przewadze. Do końca kary Kalinowskiego pozostały już tylko 3 sekundy, gdy doświadczony Kamil Górny przymierzył z ostrego kąta i znalazł lukę między estońskim bramkarzem Energii i słupkiem. Później w tej odsłonie dwa razy w przewadze grali goście, lecz jastrzębianie skutecznie się bronili.

Ostatnią odsłonę znów lepiej zaczęli gracze Energii i po raz trzeci objęli w tym spotkaniu prowadzenie. Kielera na raty pokonał Michaił Szabanow z bliska wpychając krążek do siatki.

W końcówce podopieczni trenera Roberta Kalabera pokazali jednak charakter godny mistrza Polski. Najpierw do remisu doprowadził Mateusz Bryk strzałem z niebieskiej linii zaskakując zasłoniętego Moldera. 45 sekund później piękną indywidualną akcją popisał się Vitālijs Pavlovs. Łotysz przesądził o wygranej JKH i awansie drużyny znad czeskiej granicy do półfinału.

JKH GKS Jastrzębie - Energa Toruń 4:3 (1:2, 1:0, 2:1)
Bramki 0:1 Robert Arrak (9). 1:1 Dominik Paś (9), 1:2 Michał Kalinowski (13) , 2:2 Kamil Górny (24), 2:3 Michaił Szabanow (48), 3:3 Mateusz Bryk (52), 4:3 Vitalijs Pavlovs (53)

Kary JKH - 8 minut, Energa - 10 minut

Widzów 950

Stan rywalizacji w play off 4:3 dla jastrzębian.

JKH Nechvatal (13. Kieler) - Kostek, Bahalejsza, Kalns, Rác, Paś - E. Sevčenko, Bryk, A. Sevčenko, Pavlovs, Razgals - Górny, Kamienieu, R. Nalewajka, Jarosz, Bondaruk - Horzelski, Jelszański, Pelaczyk, Ł. Nalewajka, Płachetka.