JKH GKS Jastrzębie - Re-Plast Unia Oświęcim. Finał Pucharu Polski gwarantuje emocje
- Cieszymy się bardzo, że udało się doprowadzić rozgrywki Pucharu Polski do finału, choć w tym roku rywalizacja toczy się w nieco zmienionej formule. W piątek w Katowicach czeka nas na pewno o emocjonujący pojedynek. Ubolewamy bardzo, że z trybun nie będą mogli zobaczyć go kibice, ale pandemia wciąz trwa. Zapraszamy za to wszystkich do obejrzenia transmisji w TVP Sport, która rozpocznie się już o godz. 20 - powiedziała Marta Zawadzka, wiceprezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.
JKH GKS Jastrzębie wygrał dwie ostatnie edycje PP, a w sumie trzykrotnie zdobywał Puchar Polski. Po raz pierwszy sięgnęli po to trofeum w 2012 roku, kiedy pokonali drużynę z Sanoka 4:2. Kolejny raz dokonali tej sztuki sześć lat później, wygrywając z Podhalem 4:0. Również ostatnia edycja była bardzo udana dla hokeistów spod czeskiej granicy. W finale w Tychach zmierzyli się z Re-Plast Unią Oświęcim i wygrali 2:0. W swojej historii, jastrzębianie nigdy jeszcze nie przegrali w finale.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z OSTATNIEGO FINAŁU PP POMIĘDZY JKH GKS JASTRZĘBIE I UNIĄ OŚWIĘCIM
- Nie myślimy o tym co było w poprzednich edycjach, bo drużyny grają teraz w innych składach, ale skupiamy się na piątkowym finale. Na pewno czeka nas ciężki mecz - stwierdził Robert Kalaber, trener JKH GKS Jastrzębie i reprezentacji Polski.
Finałowego starcia nie może doczekać się również Kevin Constantine, trener Unii, - Polski hokej to dla mnie ciągle nowość, ale jestem bardzo podekscytowany, że zagramy o to trofeum. Zobaczymy jak wypadną w tym meczu nasi nowi zawodnicy m.in. Paul Swindlehurst, któremu zamierzam dać szansę gry - stwierdził amerykański szkoleniowiec, który wcześniej pracował w lidze NHL.
Zobacz koniecznie
Finałowe starcie rozegrane zostanie na neutralnym terenie. Jeśli zdobywcy Pucharu Polski nie poznamy po 60 minutach gry odbędzie się 20 minutowa dogrywka trzech na trzech, a gdyby i ona nie przyniosła rozstrzygnięcia, to wówczas sędziowie zarządzą serię karnych.
- W finale PP jest tylko jeden mecz, a o zwycięstwie zadecyduje dyspozycja dnia. Unia ma świetnego bramkarza, ale grając swój hokej jesteśmy w stanie z nimi wygrać, co zresztą już pokazaliśmy w tym sezonie - stwierdził Maciej Urbanowicz, hokeista JKH.
- To, że mecze o Puchar Polski odbywają się nie dzień po dniu, ale po ponad miesiącu sprawia, że obie drużyny będą lepiej przygotowane do tego spotkania, a kibice zobaczą ciekawsze widowisko. JKH gra bardzo agresywny hokej, więc musimy się bardzo skupić, by to wyglądało z naszej strony lepiej niż w ostatnim meczu ligowym w Jastrzębiu - powiedział Teddy Da Costa, napastnik drużyny z Oświęcimia.
Musisz to wiedzieć
Oświęcimianie dwa razy wywalczyli puchar - w 2000 i 2003 r., ale później przegrali cztery kolejne spotkania finałowe, w tym przed rokiem z JKH 0:2. W tym sezonie obaj finaliści czterokrotnie grali ze sobą w lidze i pierwsze dwa mecze padły łupem Unii (3:1 i 10:8), ale dwa ostatnie wygrali jastrzębianie (3:0 i 4:0), co każe właśnie w nich upatrywać faworyta PP.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?