Hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie zainaugurowali sezon. Po około półrocznej przerwie podopieczni trenera Roberta Kalabera, który po raz pierwszy poprowadził drużynę z Jastrzębia odkąd został selekcjonerem hokejowej reprezentacji Polski rozegrali mecz ligowy.
Spotkanie pierwszej kolejki JKH z Zagłębiem Sosnowiec poprzedziła prezentacja drużyny gospodarzy. W barwach jastrzębskiej drużyny po raz pierwszy zaprezentowali się: bramkarz Patrik Nechvatal, obrońca Jirzi Klimiczek, napastnicy Marek Hovorka i Roman Rac oraz zakontraktowany wraz z ostatnim dzwonkiem przez rozpoczynającym się sezonem Zack Phillips kanadyjczyk znany z NHL. Grupę nowych nabytków uzupełnili rodzimi zawodnicy, którzy w przeszłości przywdziewali już barwy JKH – obrońcy Mateusz Bryk i Marcin Horzelski.
Spośród nowych nabytków, w pierwszej piątce na tafli pojawiło się aż trzech nowych hokeistów. Trener Robert Kalaber w podstawowym zestawieniu znalazł miejsce dla Klimicka, Raca oraz Hovorki.
Pierwszy mecz dla obu drużyn był pierwszym oficjalnym pojedynkiem od marca, kiedy to przedwcześnie z powodu wybuchu pandemii koronawirusa zakończył się sezon ligowy.
Inauguracyjne starcie sezonu 2020/2021 pokazało co oznacza mieć długą przerwę w rozgrywkach. Pierwsza tercja spotkania JKH GKS-u z Zagłębiem nie była porywającym widowiskiem. Gra była szarpana, brakowało składnych akcji, bramkarze nie byli zmuszani do poważnych interwencji. Wreszcie w 15. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Pierwsze trafienie dla jastrzębian w nowych rozgrywkach zanotował Martin Kasperlik. Goście z Sosnowca odpowiedzieli jeszcze w pierwszej części gry. Do stanu 1:1 doprowadził na minutę przed końcem Rusłan Bashirov.
W drugiej odsłonie spotkanie wreszcie się rozkręciło. W przeciągu kilkunastu sekund jastrzębianie odskoczyli na dwubramkowe prowadzenie. Między 13., a 16. minutą drugiej tercji drogę do bramki sosnowiczan znajdywali Dominik Paś, Robert Nalewajka i Zack Phillips. Zagłębie za sprawą Andreja Dubinina w swoim stylu odpowiedziało w końcówce, ale ostatnie słowa i dwa trafienia należały do Macieja Urbanowicza oraz ponownie Zacka Phillipsa, którzy dali JKH cztery bramki przewagi przed ostatnimi dwudziestoma minutami.
Ostatnia tercja potwierdziła dominację hokeistów z Jastrzębia-Zdroju. W 50. minucie spotkania Patryk Pelarczyk po raz siódmy zmusił do kapitulacji Michała Czernika i ustalił wynik.
Jastrzębianie po okazałym zwycięstwie objęli przodownictwo w tabeli Polskiej Hokej Ligi. Zagłębie jest przedostatnie.
JKH GKS Jastrzębie - Zagłębie Sosnowiec 7:2 (1:1, 5:1, 1:0)
Bramki: 1:0 Martin Kasperlik (15) 1:1 Rusłan Bashirov (19) 2:1 Dominik Paś (33) 3:1 Robert Nalewajka (34) 4:1 Zack Phillips (36) 4:2 Andrei Dubinin (38) 5:2 Maciej Urbanowicz (39) 6:2 Zack Phillips (40) 7:2 Patryk Pelaczyk (50)
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
