JSW ma nowego prezesa. Spółką pokieruje Tomasz Cudny. W przeszłości był prezesem m.in Tauronu Wydobycie

Zakończył się blisko dwumiesięczny okres "bezkrólewia" w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Górnicze przedsiębiorstwo poinformowało o wyborze nowego prezesa spółki. - Tomasz Cudny został prezesem zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej X kadencji - podała w oficjalnym komunikacie JSW. Nowy prezes na stanowisku zastąpi p.o szefa JSW, Stanisława Pruska.

Oprócz Cudnego, o funkcję prezesa ubiegało się jeszcze trzech innych kandydatów. Nowy prezes w przeszłości piastował już stanowisko szefa górniczych spółek W 2016 roku pełnił funkcję prezesa Katowickiego Holdingu Węglowego. Następnie w latach 2017-18 szefował Spółce Restrukturyzacji Kopalń, a ostatnio pełnił rolę prezesa spółki Tauron Wydobycie, z której odszedł w połowie lutego obecnego roku, składając rezygnację.

Nowy szef JSW rozpoczął już prezesurę. Jak przekazała spółka, Tomasz Cudny objął stanowisko prezesa 28 sierpnia. Funkcję prezesa w JSW Cudny przez kilka dni - do końca sierpnia - będzie łączył z rolą zastępcy prezesa zarządu ds. technicznych i operacyjnych.

Ponadto JSW powierzyła Cudnemu także rolę zastępcy prezesa zarządu ds. rozwoju. Nie wiadomo, jak długo nowy prezes będzie pełnił tę rolę. Spółka ogłosiła, że będzie ją sprawował do momentu wyboru nowej osoby na to stanowisko.

Tomasz Cudny z górnictwem związany jest przez całe zawodowe życie. Pracę w KWK Makoszowy podjął na początku lat 80., początkowo z obawy przed wcieleniem do wojska. Z biegiem czasu nowy prezes JSW skończył studia na AGH w roku 1986, a później również na Politechnice Śląskiej i w 2007 roku został zatrudniony w biurze zarządu KHW. W trakcie pracy pod ziemią pełnił też rolę ratownika górniczego.

Powołanie nowego prezesa JSW oznacza niemal całkowite skompletowanie zarządu spółki. Jedynym nieobsadzonym stanowiskiem pozostaje w tej chwili wspomniana funkcja wiceprezesa ds. rozwoju.

Przypomnijmy, że na początku lipca w Jastrzębskiej Spółce Węglowej doszło do prawdziwego trzęsienia ziemi. Rada nadzorcza spółki zdecydowała się całościowo odwołać zarząd JSW. Funkcje prezes straciła Barbara Piontek. Z JSW pożegnali się także wiceprezesi - Tomasz Duda, Włodzimierz Hereźniak i Jarosław Jędrysek. Ten ostatni sam został rezygnację, którą tłumaczył względami osobistymi.

W miejsce odwołanych wiceprezesów powołano: Sebastiana Bartosa na stanowisko zastępcy prezesa zarządu ds. handlu, Roberta Ostrowskiego do roli zastępcy prezesa zarządu ds. ekonomicznych oraz Edwarda Paździorko na funkcję zastępcy prezesa zarządu ds. technicznych i operacyjnych, którą obejmie 1 września.

Odwołanie zarządu spółki poprzedziły protesty Reprezentatywnych Organizacji Związkowych JSW, które zarzucały prezes Piontek, a także zatrudnionym przez nią pełnomocników działanie na szkodę spółki.

- Miało być umocnienie pozycji wiodącego producenta i dostawcy węgla koksowego oraz koksu w Europie, a co jest? Niestety: marność, tandeta, bylejakość, brak poszanowania i nieumiejętność - napisali w liście do premiera Mateusza Morawieckiego związkowcy, od którego domagali się rozwiązania tej sytuacji.

Do pierwszych spięć doszło już także z tymczasowym prezesem Stanisławem Pruskiem, któremu te same związki wytknęły w ich opinii zbyt opieszałe działanie w "rozliczaniu grupy Piontkowej", którego się domagali.

- Mija miesiąc, a zatrudnieni "fachowcy" nadal pracują w JSW (...) Czy nie widzi pan prezes kosztów, jakie generuje ta grupa? Czy nie dostrzega Pan konieczności usunięcia tych ludzi z naszej spółki? - dopytywały Stanisława Pruska Reprezentatywne Organizacje Związkowe.