- Do tej pory nie wymyślono lepszego i bardziej ekologicznego paliwa do pieców węglowych niż koks opałowy - nie szczędzi pochwał Paweł Wilman, zastępca dyrektora ds. rozwoju i realizacji inwestycji w JSW Koks.
Koks to paliwo znane od lat, ale wyparte zostało przez węgiel tradycyjny. Głównie z powodu ceny. Koks jest droższy od ekogroszku - jego cena wynosi ok. tysiąca złotych za tonę. Ale JSW zaznacza, że efektywność koksu jest większa, a to oznacza, że jego zużycie jest od ok. 20 - 30 proc. mniejsze niż ekogroszku. W ten sposób koszty ogrzewania mogłyby być finalnie zbliżone.
- To paliwo (koks - przyp. red.) jest niemal całkowicie pozbawione części lotnych zawartych w węglu, co gwarantuje brak powstawania sadzy, a także wszystkich substancji toksycznych, które tworzą się podczas procesu spalania w piecach domowych zwykłego węgla - wyjaśnia Wilman.
Dyrektor ds. rozwoju JSW Koks dodaje, że koks opałowy jest najlepszym rozwiązaniem w walce ze smogiem. Jest też alternatywą dla ekogroszków, na które - ze względu na zaostrzające się przepisy niskoemisyjne - popyt będzie wzrastał. Zresztą - jak ocenia JSW - popyt już jest duży, co powoduje, że ekogroszek będzie coraz trudniejszy do zdobycia dla przeciętnego odbiorcy.
Przypomnijmy, że w Śląskiem przepisy uchwały antysmogowej weszły w życie 1 września 2017 roku. Od tego dnia do ogrzewania domów (w instalacjach małej mocy) nie można już używać: mułu i flotu, węgla brunatnego, biomasy, której wilgotność przekracza 20 proc. oraz miałów, w których węgiel o uziarnieniu mniejszym niż 3 mm stanowi więcej niż 15 proc. całości.
Polska Grupa Górnicza, największy producent węgla w naszym kraju, przed wejściem w życie tych przepisów alarmowała, że w ten sposób z rynku zostanie wyeliminowanych ok. 2,5 mln ton węgla, którego spółka w tej chwili nie produkuje. W PGG mają oczywiście ambicję sprostania temu wyzwaniu, a na modernizację zakładów przeróbczych planują wydać ok. 50 - 70 mln zł, ale na zrealizowanie tych inwestycji potrzeba co najmniej półtora roku.
W uchwale antysmogowej wyznaczono również 10-letni harmonogram wymiany starych kotłów na te najwyższej klasy. W JSW Koks testują z kolei kotły, które nadawałyby się do opalania koksem. Prowadzone są również rozmowy z producentami, aby te urządzenia grzewcze spełniały wymogi unijne - klasy 5 emisji i Ecodesign. Z szacunków wynika, że takie urządzenia - ze względu na uproszczoną konstrukcję - mogłyby być tańsze od instalacji, przeznaczonych do spalania ekogroszku.
Autorzy strony internetowej "Czyste ogrzewanie" zwracają jednak uwagę, że koks nie nadaje się do ogrzewania wszystkich typów domów. Jest jednym z rozwiązań dla właścicieli dużych, starych, nieocieplanych budynków z dużą ilością wody w instalacji grzewczej. Oceniają, że koks nie nada się raczej do dobrze zaizolowanych domów z małą ilością wody w instalacji.
Ważny jest również typ kotła, ponieważ musi wytrzymać temperatury ok. 1000 stopni Celsjusza.
Co Ty wiesz o Jerzym Ziętku? Rozwiąż QUIZ DZ
Szkolna wyprawka 2017. Ile kosztuje? CENY BIEDRONKA, KAUFLAND, TESCO, CARREFOUR, AUCHAN
25 lat po pożarze lasów w Kuźni Raciborskiej. Zobacz niezwykły dokument multimedialny poświęcony tragedii z 1992 roku. Kliknij w przycisk PLAY. Zachęcamy, aby oglądać na monitorze komputera.
KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE
KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?