Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

JSW upadnie? Spółka chce ograniczyć świadczenia pracownicze

Bartosz Wojsa
arc
Z dnia na dzień Jastrzębska Spółka Węglowa staje coraz bliżej przepaści. Teraz zarząd spółki oczekuje od pracowników ogromnych wyrzeczeń przez najbliższe trzy lata. Chce ograniczyć świadczenia pracownicze, co ma zapewnić dalsze istnienie JSW. Od dłuższego czasu nad Jastrzębską Spółką Węglową wiszą czarne chmury. Dzisiaj Józef Myrczek, tymczasowo pełniący obowiązki prezesa zarządu JSW, wystosował do załogi list, w którym pisze o bardzo trudnej sytuacji spółki. Przyznaje w nim, że JSW grozi upadek. AKTUALIZACJA 16.09.2015

OTO PROJEKT POROZUMIENIA ZARZĄDU JSW ZE ZWIĄZKAMI ZAWODOWYMI

AKTUALIZACJA 15.09.2015

Trwają rozmowy związków zawodowych z zarządem JSW. Czytajcie koniecznie

NIE ZGODZIMY SIĘ NA OGRANICZENIA ŚWIADCZEŃ - ZWIĄZKI ZAWODOWE

- W połowie 2013 roku zarząd spółki wprowadził Program Działań Antykryzysowych dokonując ograniczeń w obszarze kosztów działalności, zaś w kolejnym roku pogłębił działania w tym obszarze oraz dodatkowo rozszerzył je na obszar inwestycji i przygotowania wyrobisk ruchowych. Spadek nakładów inwestycyjnych w 2015 roku w porównaniu do roku 2014 wyniesie ok. 495 mln zł, zaś liczba drążonych wyrobisk korytarzowych w JSW, bez KWK Knurów-Szczygłowice spadnie z 71,3 km w 2014 r. do planowanych ok. 58,9 km w 2015 roku - czytamy w oświadczeniu Józefa Myrczka. 

JSW oficjalny dokument

Wprowadzane przez spółkę działania antykryzysowe, według wyjaśnień tymczasowego prezesa JSW, były związane z gwałtownym spadkiem cen dla węgla koksowego i tego wykorzystywanego w celach energetycznych. Powodem miała być też nadpodaż węgla na światowych rynkach i spadek popytu na węgiel energetyczny na rynku krajowym. Jak pisze Józef Myrczek, "ten prawie 255% spadek cen spowodował olbrzymie zmniejszenie uzyskiwanych przez spółkę przychodów".

- Inicjatywy te miały na celu redukcję kosztów, racjonalizację nakładów inwestycyjnych oraz optymalizację wykorzystania posiadanych aktywów i dopasowanie struktury wydatków spółki do uzyskiwanych przychodów bez naruszenia wynagrodzeń i innych świadczeń pracowniczych ponad te ograniczenia przyjęte w porozumieniu z 23 lutego 2015 roku - podkreśla Józef Myrczek.

JSW oficjalny dokument

Niestety, prowadzenia przez Jastrzębską Spółkę Węglową działania okazały się niewystarczające, a dokonywane ograniczenia, zgodnie ze słowami Józefa Myrczka, "nie nadążały za spadkiem cen węgla". Przez te okoliczności pozycja spółki zarówno wśród polskich, jak i zagranicznych instytucji finansowych uległa pogorszeniu. Teraz grozi jej nawet upadek. Zwłaszcza, że ING Bank Śląski, o czym kilka dni temu pisaliśmy na łamach "Dziennika Zachodniego", wystąpił 4 września z żądaniem wcześniejszego wykupu obligacji na kwotę łącznie ok. 75 mln zł.

- Równocześnie z żądaniem wykupu i przedłożenia planu restrukturyzacji banki zaczęły ograniczać spółce i spółkom zależnym dostęp do linii kredytowych dla JSW, Polskiego Koksu, JSW Koks i SEJ, które to środki poprawiały płynność finansową JSW - wyjaśnia tymczasowy prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Teraz zarząd jastrzębskiej spółki został przyparty do muru. By utrzymać istnienie JSW, musi podjąć ryzykowny krok. Chce bowiem ograniczyć pracownikom świadczenia pracownicze, co ma spółce zapewnić dalsze istnienie.

- Dla zachowania miejsc pracy i dalszego istnienia spółki oraz ratowania jej przed potencjalną upadłością, zarząd spółki zwraca się do państwa, jako reprezentatów pracowników, z prośbą o podjęcie rozmów i zawarcie porozumienia czasowo ograniczającego przysługujące pracownikom naszej spółki świadczenia pracownicze - czytamy w liście Józefa Myrczka do pracowników.

Dokonanie ograniczeń świadczeń pracowniczych powinno, zdaniem tymczasowego prezesa, pozwolić przetrwać spółce w najbliższych latach . Józef Myrczek podkreśla, że po dokonanych już cięciach kosztów pozapłacowych oraz nakładów inwestycyjnych, "niestety jedynie takie działania pozwolą wspólnie uratować spółkę i zachować miejsca pracy".

Czy pracownicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej zgodzą się na ograniczenie świadczeń pracowniczych? Czas pokaże. Na gorąco list komentuje natomiast Piotr Szereda, rzecznik prasowy związków JSW.

- Bank ING wbija gwóźdź do trumny spółce węglowej. Czas na restrykcyjne i poważne decyzje przed związkami zawodowymi, czas na zgodę, solidarność i obronę miejsc pracy - mówi Piotr Szereda. 

Źródło: Dziennik Zachodni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty