Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jura Krakowsko-Częstochowska kusi turystów ścieżkami rowerowymi, pustynią, zamkami, kolorowymi źródłami

Janusz Strzelczyk
Janusz Strzelczyk
Nowy basen w Żarkach
Nowy basen w Żarkach Janusz Strzelczyk
Jura Krakowsko-Częstochowska jest atrakcyjna dla turystów. Atrakcji nie brakuje także w północnej części Jury. Są ścieżki rowerowe, kąpieliska, drogi wspinaczkowe w skałkach, zabytki kultury.

Nowoczesne kąpielisko i muzeum rzemiosł

Najnowszą atrakcją na Jurze jest basen w Żarkach. Niecka basenu przypomina w formie wannę z betonu pogrążoną w terenie, wokół której jest deptak, na którym zlokalizowano elementy małej architektury takie jak latarnie parkowe i ławki. Basen podzielono na dwie strefy: dla umiejących pływać (w najgłębszym miejscu 2 metry) oraz brodzik o głębokości 50 cm dla dzieci. Obie części są połączone przejściem.
Kąpielisko jest czynne od godz. 11. do 19. Nad bezpieczeństwem kąpiących czuwa 4 ratowników.

Kiedy już jesteśmy w Żarkach, warto wybrać się do Muzeum Dawnych Rzemiosł w Starym Młynie. Jest tam nowoczesna wystawa, która przedstawia dzieje dawnych rzemieślników. Multimedialna ekspozycja, interaktywne gry, autentyczne maszyny oraz warsztaty.
Muzeum czynne jest od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-16.00, w weekendy godz. 10.00-18.00.

Liczne ścieżki rowerowe, pustynne wydmy

A po zwiedzeniu muzeum udajemy się na wycieczkę rowerową. W samej gminie Żarki jest kilkanaście kilometrów tras, którymi dojedziemy np. do Czatachowy, gdzie jest kontrowersyjna pustelnia, czy Łutowca z ruinami strażnicy.

Wygodnymi trasami dla cyklistów można przejechać kilka gmin jurajskich. Z gminy Żarki szybko znajdziemy się na bardzo atrakcyjnym szlaku “Turystyczna Dolina Wiercicy”. W czterech jurajskich gminach jest 58 kilometrów ścieżek dla cyklistów i pieszych.

Szlak przebiega przez gminy Janów, Olsztyn, Przyrów i Dąbrowę Zieloną. Zaczyna się w Olsztynie, w Górach Sokolich, wiedzie m.in. przez malowniczą XIX-wieczną aleję Klonów w Złotym Potoku. Na tej trasie jest sześć miejsc do odpoczynku, ze stołami, ławkami i stojakami na rowery. Zorganizowano je przy źródłach św. Idziego, w gminie Olsztyn oraz przy Niebieskich Źródłach w Przyrowie, Kniei, Dąbku także w gminie Przyrów. W Zrębicach, w gminie Olsztyn, do szlaku włączono Dróżki Świętego Idziego. Także w olsztyńskiej gminie turyści mogą się wybrać na geologiczną ścieżkę edukacyjną, prowadzącą do nieczynnego kamieniołomu w Kielnikach. Wielką jurajską atrakcją jest Pustynia Siedlecka w gminie Janów. To niezwykłe miejsce. Warto tam się wybrać w weekend. 25 hektarów piasków w środku Jury Krakowsko-Częstochowskiej to nieprawdopodobne zjawisko. Z Pustynią Siedlecką jest związana legenda, w której główną role odgrywa pan Twardowski. Według niej diabeł goniący uciekającego na kogucie Twardowskiego był tak blisko, że przed czarnoksiężnikiem otworzyły się bramy piekieł, a piekielny ogień wypalił ziemię zamieniając ją w pustynię. Dlatego miejsce przed pustynią nazywa się Siedlec Piekło.

Geolodzy mają naukowe wytłumaczenie tego zjawiska. Złoty piach jest pozostałością piaszczystego dna morskiego z okresu górnej jury, a następnie ponownej transgresji morskiej w górnej kredzie. Później, w okresie holocenu, piasek ten został zepchnięty przez czoło lądolodu zlodowacenia środkowopolskiego w postaci moreny czołowej. Stąd piaski i wydmy do wysokości 30 metrów.

Na Pustyni Siedleckiej można chodzić po wydmach. Takiej okazji nie mają turyści nad morzem, gdzie chodzenie po wydmach jest zakazane. W upalne dni można tu się spotkać ze zjawiskiem fatamorgany. Można tu jeździć quadami, odbywają się rajdy samochodowe.

Staw Amerykan i Niebieskie Źródła

W Złotym Potoku staw Amerykan to duża atrakcja. Zbiornik przegradza grobla, jest ścieżka spacerowa. Na prawym brzegu jest plaża trawiasta i piaszczysta, a na lewym dwie piaszczyste. Można spacerować po drewnianych pomostach. Są też liczne pawilony gastronomiczne.

Podczas wędrówki po Jurze warto zajrzeć do wsi Sygontka, w południowej części gminy Przyrów. Zwana jest północną bramą Jury Krakowsko – Częstochowskiej. U podstaw występujących tu skał, utworów jurajskich, występuje szereg źródeł krystalicznej wody jurajskiej zasilających rzekę Wiercicę. Noszą one nazwę „Niebieskie Źródła" od charakterystycznego koloru wody przy słonecznej pogodzie.

Głównym bogactwem naturalnym są tu wody powierzchniowe i głębinowe. Rzeka Wiercica stanowi podstawę stawów rybackich „Pstrąg” słynących z hodowli pstrąga. Wody głębinowe to dwa potężne zbiorniki podziemnych wód kredowych oraz jurajskich, szczególnie cennych ze względu na doskonałą jakość i skład mineralny. W rzece Wiercicy wędkarze mogą łowić pstrągi.
Przy północnym wjeździe do wsi znajduje się zabytkowa gajówka z dębową aleją stanowiącą pomnik przyrody o nazwie „Dęby nad Wiercicą". Gajówka w obecnym kształcie powstała w 1931 roku na bazie XVIII wiecznej drewnianej leśniczówki o konstrukcji zrębowej. W roku 1943 r. w gajówce miał swą siedzibę sztab AK na ten okręg. Stacjonował tu między innymi oddział majora "Ponurego" (Jana Piwnika).

Musisz to wiedzieć

Na geologicznej ścieżce

Jadąc na zachód, w stronę Częstochowy, dotrzemy do Olsztyna. Miejscowość najbardziej jest znana z ruin średniowiecznego zamku. Do zamkowego wzgórza wiedzie z rynku ulica. Powyżej, nad głowami turystów, unoszą się kolorowe balony, w których siedzą baloniarze. Balony są pomniejszoną wersją balonów na ogrzane powietrze. Tę niezwykłą ekspozycję, szczególnie urokliwą po zmroku, gdy jest oświetlona lampionami, przygotował Jarosław Koziara – artysta plastyk z Lublina. Jego instalacje artystyczne gościły już w wielu polskich i europejskich miastach, a teraz jedna z nich pojawiła się w jurajskim Olsztynie. Lalki ulokowane w koszach balonów to autorskie prace artystki Pauliny Kary. Ekspozycja jest zapowiedzią Jurajskich Zawodów Balonowych, które razem z gminą Janów gmina Olsztyn planuje zorganizować w tym roku już po raz czwarty, od 15 do 18 lipca.

Mniej znaną niż zamek atrakcją w gminie Olsztyn jest rezerwat geologiczny Kielniki. Dogodna lokalizacja – 10 km od głównej trasy Warszawa-Katowice, a także dobre połączenia komunikacji podmiejskiej z Częstochowy do Olsztyna, zachęcają do odwiedzenia tego miejsca. Całą trasę o długości 5,3 km przejść można w 2,5 godziny. Potrzebne są buty turystyczne, przyda się również latarka. Na szlaku ustawiono tablice informacyjne z opisami i podstawowymi wiadomościami o budowie geologicznej regionu, genezie okolicznych skał wapiennych oraz zjawiskach krasowych. Trasa prowadzi wśród malowniczych wzgórz zwieńczonych skałkami wapiennymi, Góry Cegielni, Ostrej Góry i Statkowej.
W nieczynnym kamieniołomie Kielniki, który odsłonił wnętrze wapiennego wzgórza, można zobaczyć skamieniałości – gąbki i amonity – oraz zapoznać się z elementami budowy geologicznej terenu. Jaskinia w Kielnikach i Jaskinia Magazyn, dwie groty znajdujące się na trasie ścieżki, to przykłady form krasu podziemnego.

Orle Gniazda i jaskinia neandertalczyka

Wędrując po Jurze nie sposób ominąć warownii w Bobolicach i Mirowie. Oba zamki zostały wybudowane przez króla Kazimierza Wielkiego. Popadły w ruinę. Bobolice odbudował Jarosław W. Lasecki. Informacje o zrekonstruowanej średniowiecznej warowni ukazały się m.in. na Tajwanie, w głównych amerykańskich mediach: Fox News, The Washington Post, CBS News oraz w ponad stu innych, mniejszych, a także w Katarze, sułtanacie Brunei czy w chińskim wydaniu Twittera.
Na zamku kręcone są filmy. Tu powstawały m.in. odcinki do serialu "Korona królów". Bobolice są jedynym odbudowanym i zrekonstruowanym Orlim Gniazdem. Prace trwały od 1998 do 2011 roku.
Trwa odbudowa zamku w Mirowie, także prowadzona przez Jarosława W. Laseckiego. Po latach pieczołowitych badań i opracowań, powstał projekt rewitalizacji tego obiektu. Popadająca w ruinę forteca jest teraz poddawana gruntownym pracom renowacyjnym, a w dłuższej perspektywie służyć będzie turystom.

Oba zamkowe wzgórza łączy malownicza Grzęda Mirowska. U jej podnóża jest jaskinia, w której odnaleziono ślady neandertalczyka. Sensacyjne odkrycie w Jaskini zostało uznane za „ligę mistrzów” odkryć naukowych na świecie. Badania Jaskini Stajnia były prowadzone w latach 2006 -2010 . Projekt eksploracji Jaskini Stajnia zakłada nie tylko badania naukowe, ich opracowanie i publikację, ale także spopularyzowanie tego odkrycia poprzez budowę Muzeum Bobolusa Jurajskiego (jak neandertalczyka nazwała miejscowa ludność) oraz ścieżek edukacyjnych w gminie Niegowa.

Nie przeocz

Wspinamy się na skałki

Jura to skałki, a jak skałki to wspinaczka. Tutaj uczyli się wspinania przyszli słynni alpiniści i himalaiści jak Jerzy Kukuczka i Wanda Rutkiewicz. Są tu i łatwe do zdobycia ostańce, i pionowe niezwykle trudne do wspinania skały. W naszym regionie, na Jurze bardzo popularne wśród amatorów wspinaczki skałkowej są Okiennik Wielki koło Morska(olbrzymia skała z przebitym tunelem przypominającym okno) czy Góra Zborów (objęta ochroną w formie rezerwatu). Chętnych do wspinania się na skałkach nie brakuje w Suliszowicach, Mirowie, Przewodziszowicach i Rzędkowicach, gdzie wspinacze skałkowi pokonują różnego stopniay trudności drogi, liczące sobie od kilku do kilkudziesięciu metrów długości.

Na Jurze swoje umiejętności sprawdzają nie tylko wspinacze skałkowi, ale także alpiniści. Tutaj działają profesjonalne szkółki wspinaczkowe, gdzie pod okiem doświadczonych taterników i alpinistów można się nauczyć bezpiecznego wspinania.
W Mirowie do pokonania są pionowe, kilkudziesięciometrowe skały w rejonie Grzędy Mirowskiej. W Przewodziszowicach ostaniec jest częścią ruin średniowiecznej stanicy.

Na naszej Jurze znajdziemy nawet i około 40-metrowe drogi wspinaczkowei, np. na Jastrzębniku w Podlesicach (skła ta nie jest polecana dla osób nieprzygotowanych albo słabo przygotowanych do wspinaczki). Także w Podlesicach są ciekawe, około 25-metrowe drogi na górze Kołoczek i skale Aptece.

W Przewodziszowicach są trzy drogi wspinaczkowe, które zostały wytyczone specjalne dla najmłodszych wspinaczy. Drogi te noszą nazwy Zdobywcy Strażnicy, Szczelina Kornicza, Rozbójnik. Tutaj można uprawiać rodzinne wspinanie - rodziców z dziećmi.
Zamontowano na skale stałe stanowiska zjazdowe, zainstalowano ringi asekuracyjne. Ostaniec w Przewodziszowicach ma też trudne, przeznaczone dla profesjonalistów, sportowe drogi wspinaczkowe.

Aby wspinanie na skałki było bezpieczne, specjalna grupa wspinaczy przygotowuje nowe drogi wspinaczkowe. Nie tylko wyznaczają szlaki wspinaczkowe, ale też czyszczą skały z bazgrołów, które pozostawiają wandale. W ostatniej takiej akcji pracowali przy czyszczeniu skał, montowaniu ringów na Masztowej, Jagodowej, Muminku, Jelonku, Hajduczku i Babie Pandzie we wsi Suliszowice, w gminie Żarki. Zainstalowali 406 ringów i 33 łańcuchy. Ringi, stanowiska i klej przekazała Inicjatywa Środowisk Wspinaczkowych „Nasze Skały" z projektu „Bezpieczna Jura” realizowanego przez Związku Gmin Jurajskich. Elementem tego projektu jest przygotowanie nowych dróg wspinaczkowych w gminie Żarki. Projekt „kolczykujemy” Gminę Żarki jest wdrażany przez pasjonatów: Bartka Górniaka z pomocą Artura Pierzchniaka-Gumy. Wspierają ich Magdalena Salwarowska, Rafał Śliwowski i Jan Buczek. Wsparcie zapewnił wspomniani partnerzy: ZGJ, Nasze Skały i Gmina Żarki. Pomagają również mieszkańcy Suliszowic, udostępniając skały znajdujące się na prywatnych terenach i pracując społecznie ze wspinaczami. A Jurajska Grupa GOPR zapewnia bezpieczeństwo akcji.

Co jest potrzebne aby się wspinać na skałki ? Aby było bezpiecznie najlepiej zacząć od kursów na ściankach wspinaczkowych, przejść kursy wspinaczkowe na skałkach w szkółkach, które działają również na Jurze. Przed wyprawą w skałki kupujemy odpowiedni sprzęt. Musimy mieć buty wspinaczkowe. To może być wydatek rzędu kilkuset złotych, ale początkującemu wspinaczowi wystarczą buty za sto kilkadziesiąt. Potrzebna jest też magnezja do wcierania w ręce, aby się nie ślizgały (do kupienia za kilkanaście złotych). Niezbędna jest uprząż wspinaczkowa w cenie 200- 300 zł, karabinek za ok 50 zł, urządzenie asekuracyjno-zjazdowe za 100-150 zł, lina o długości przynajmniej 50 metrów - wydatek 500 zł i więcej, kask w cenie od 200 do 500 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera