Justyna ma endoprotezę stawu kolanowego, dlatego porusza się o kulach. Po chorobie jej kości są bardzo kruche. Problemem jest dla niej wejście po schodach. Dotego rodzice obawiają się, by na pełnych dzieci korytarzach w państwowej szkole dziewczyna się nie przewróciła.
- Mogłoby pojawić się ognisko zapalne choroby, co oznacza drugą operację - mówi Piotr Tyrtania, tata Justyny.
Dziewczyna może korzystać z indywidualnego toku nauczania, wtedy nauczyciele przychodziliby do domu. Tego nie poleca jednak Agata Basek, psycholog z Hospicjum Cordis.
- Nauczanie w domu ograniczyłoby jej kontakt z rówieśnikami, a po tak ciężkiej chorobie jest on niezbędny - dodaje. - Gimnazjum społeczne byłoby dla Justyny szansą. Tam czułaby się bezpiecznie. Bez przeszkód mogłaby się rozwijać.
Miesięczna opłata czesnego wynosi 500 zł. Rodzina Tyrtaniów to sześć osób - czworo dzieci i rodzice, więc wydatków nie brakuje. Rodziny nie stać, aby od września posłali Justynę do prywatnej szkoły. Mimo przeciwności, Justyna jest bardzo pogodna. Rysuje i projektuje biżuterię. Może pochwalić się ich sporą kolekcją. Ile jej jest? - To nie do zliczenia - mówi. - Wiele dałam w prezencie koleżankom i rodzinie.
Rodzice Justyny proszą o pomoc w zebraniu pieniędzy na opłacenie czesnego w prywatnym gimnazjum, które mieści się w parterowym budynku i jest mniej zatłoczone.
Jeśli chcecie pomóc Justynie, możecie dokonać wpłat na niżej podane konto.
"ISKIERKA" na rzecz dzieci z chorobą nowotworową. Warszawa 00-838, Prosta 51, ING Bank Śląski nr konta: 30 1050 1588 1000 0023 0342 1412 z dopiskiem: "Justyna Tyrtania"
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?