Dinamo Zagrzeb w ramach 1/8 finału Pucharu Chorwacji zmierzyło się z czwartoligowym NK Gelina. Mecz został potraktowany przez mistrzów Chorwacji bardzo poważnie, nawet jeśli na boisku pojawiło się kilku rezerwowych. W pierwszym składzie nie znalazł się prezentujący się ostatnio wyśmienicie Damian Kądzior, który zasiadł na ławce rezerwowych.
Polak wszedł na plac gry w 56. minucie gry, gdy jego drużyna wygrywała zaledwie 1:0. W końcówce spotkania udało się pogrążyć rywala - w 81. minucie padł gol na 2:0, a sam Kądzior był autorem trafień na 3:0 i 4:0 odpowiednio w 88. i 90. minucie gry. Polak raz jeszcze dał Nenadowi Bjelicy sygnał, że jest gotowy, by być kluczową postacią Dinama Zagrzeb w każdym meczu.
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?