Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamienicę trzeba remontować, a właściciel siedzi w areszcie

Barbara Kubica
Dom przy ul. Hallera jest niebezpieczny dla przechodniów
Dom przy ul. Hallera jest niebezpieczny dla przechodniów fot. AGNIESZKA MATERNA
30 tysięcy złotych przeznaczą władze Rybnika na zabezpieczenie rozsypującej się kamienicy przy ul. Hallera 30.

Zabytkowy budynek należy do Andrzeja K., rybnickiego ginekologa, który przebywa w areszcie w Raciborzu w związku z procesem toczącym się przeciwko niemu o nielegalne aborcje.

Dom od lat stoi pusty i niszczeje. Piotr Mikołajec, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, już kilka razy próbował zmusić właściciela do remontu, ale bezskutecznie.

Niedawno inspektor przeprowadził kolejne już oględziny kamienicy. - Musiałem to zrobić wspólnie ze strażakami, bo nie ma możliwości wejścia do środka. Mogłem obejrzeć dom jedynie z zewnątrz, ze specjalnego wysięgnika podstawionego przez strażaków. Kamienica jest w coraz gorszym stanie. Dach, balkony i gzymsy rozsypują się - mówi Mikołajec.

Dlatego już kilka miesięcy temu urzędnicy zmuszeni byli wydać prawie 10 tysięcy złotych na drewniane podpory pod zniszczone balkony. Chodzi o to, żeby kawałki elewacji nie spadły na głowy przechodniów.

- Teraz przekażemy na dodatkowe zabezpieczenie kolejne 30 tysięcy złotych, ale wykładając pieniądze, miasto obciąża jednocześnie hipotekę budynku - podkreśla Krzysztof Jaroch, rzecznik rybnickiego urzędu.

Jak podkreślają fachowcy, te kwoty są niewielkie w stosunku do potrzeb.

- Wystąpiłem już z prośbą do wojewody o pieniądze na zabezpieczenie budynku. Mają pójść na tak zwane wykonawstwo zastępcze - wyjaśnia Mikołajec.

Oznacza to, że nadzór sam wybierze firmę, która wykona niezbędne remonty, a potem pieniądze ściągnie od właściciela, od którego na razie żadnej kwoty wydostać nie można.

- Wiem, że pan K. nie ma zamiaru remontować kamienicy ani teraz, ani w najbliższej przyszłości. Z tego, co udało mi się ustalić, ma on już gotowy plan budynku, który po rozbiórce starej kamienicy chciałby w tym miejscu postawić - mówi Mikołajec.

Na rozbiórkę nie godzi się jednak miejski konserwator z uwagi na zabytkowy charakter obiektu. Z właścicielem nie udało nam się porozmawiać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!