Kampania wyborcza w Rybniku: Grzegorz Schetyna i marszałek Stanisław Karczewski wsparli swoich kanydatów ZDJĘCIA

Kampania wyborcza w Rybniku: Grzegorz Schetyna i marszałek Stanisław Karczewski wsparli swoich kanydatów [ZDJĘCIA]

Politycy Koalicji Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości na ostatniej prostej przed niedzielnymi wyborami pokazali się w Rybniku na spotkaniach na Rynku. Obie partie zorganizowały w czwartek, 10 października, konferencje prasowe.

Koalicję Obywatelską reprezentował sam Grzegorz Schetyna, w towarzystwie Borysa Budki, posła Marka Krząkały (który jest jedynką na liście KO w okręgu rybnickim), Markiem Migalskim (startującym do Senatu). Przewodniczący PO straszył rybniczan budową kopalni Paruszowiec. I zapewnił, że wbrew temu, co mówią politycy PiS, jednym podpisem z Warszawy będzie można dać zielone światło dla takiej inwestycji, bez pytania o zgodę samorządu i mieszkańców. A wszystko ma się odbyć podczas głosowania już po wyborach, 15 października, dotyczącym tzw. specustawy górniczej.

- PiS będzie chciał tam przepchnąć, choć będzie już wybrany nowy Sejm, to, co obecnie skrywa podczas kampanii - ostrzegał Schetyna.

Marek Migalski zachęcał do głosowania w niedzielnych wyborach. - Od nich wiele zależy. Czy chcemy zamordyzmu, częściowej dyktatury i czy chcemy, by 70-letni kawaler decydował, kto jest, a kto nie jest rodziną - stwierdził.
Godzinę później na płycie rynku pojawiła się świta PiS z marszałkiem Stanisławem Karczewskim na czele, z jedynką na liście w okręgu rybnickim, Bolesławem Piechą, kandydatami do Senatu: Ewą Gawędą i Wojciechem Piechą. Zapewniał, że to świetni kandydaci, pełni dobrych pomysłów i werwy, zapewnił, że przyjaźni się z Bolesławem Piechą od lat. Zachęcał do głosowania, choć zdarzyła mu się wpadka słowna...

- Chcemy powstrzymać... podtrzymać rozwój Polski - szybko poprawił się Karczewski. Potem poszedł podziwiać Rybnik z tarasu wieży widokowej Bazyliki.