Kąpielisko Hubertus w Mysłowicach przechodzi przemianę. Od soboty można się kąpać

Kąpielisko Hubertus w Mysłowicach

Mysłowiczanie będą mogli schłodzić się na kąpielisku Hubertus już od najbliżej soboty. Wtedy to zostanie zniesiony zakaz kąpieli, a zakończone zostaną także prace przygotowawcze do nowego sezonu.

W tym miejscu dzieje się naprawdę dobrze, co powinni dostrzec szczególnie mieszkańcy Mysłowic. Pracownicy intensywnie przygotowują miejsce do letniego sezonu. Do kąpieliska prowadzi teraz nowiutki chodnik, który jest już gotowy. Koszona jest także trawa.

Na miejscu czeka także ładny, choć mały, plac zabaw oraz kilka przyrządów do ćwiczenia pod chmurką. Stoją także nowe ławki. Na Hubertusie stanie także nowy punkt gastronomiczny, w którym zjemy pożywną przekąskę oraz napijemy się chłodnych napojów.

- Niebawem zostanie naprawiona droga dojazdowa, bo jest dziurawa jak ser. Ale na to szukamy pieniędze... [pisownia oryginalna] - czytamy na profilu Dariusza Wójtowicza, prezydenta miasta.

Od soboty będzie można opalać się na plaży oraz korzystać z kąpieliska. Oficjalne otwarcie odbędzie się w środę 19 czerwca o 15.30. Dla mysłowiczan przygotowano ciekawe atrakcje. Odbędą się m.in. pokazy ratownictwa wodnego i ju jitsu, animatorzy pomalują dzieciom twarze, a do letniej zabawy w tle przygrywać będzie DJ.

Hubertus w Mysłowicah - jak dojechać?

Na Hubertus samochodami dojedziemy bez większego problemu. Nie pędźmy jednak, bo droga jest wąska, piaszczysta i prowadzi do niej kilka skrętów. Na miejscu jest też sporo miejsca parkingowego.

Problem pojawia się, gdy korzystamy z komunikacji miejskiej. Na kąpielisko dojedziemy tylko jednym autobusem. To linia 219, która zaczyna swoją trasę od przystanku Ławki Pętla, przejeżdża m.in. przez Wesołą, Brzezinkę, Brzęczkowice, centrum (posterunek policji) czy targ miejski. Autobus jeździ również rzadko, co można sprawdzić na rozkładzie jazdy.

Kąpielisko znajduje się nieopodal Sosnowca. Możemy wydostać się z niego na Osiedle Naftowa przez mały mostek. Należy jednak uważać, ponieważ nie wygląda na stabilny, a niektóre deski są urwane.

Marsz dla Życia w Rybniku

Słynna Gabi Gold w studiu Dziennika Zachodniego