Wisła przyjechała na starcie z innym beniaminkiem bez swojego najlepszego strzelca, kontuzjowanego Adriana Paluchowskiego. Nie wiadomo jeszcze kiedy 34-letni napastnik wróci na boisko, ale jest szansa, że pomoże kolegom w walce o punkty w tym roku. Poza tym Mariusz Pawlak, trener puławskiej drużyny zdecydował się na grę nie czwórką, lecz trójką obrońców, co miało zaskoczyć gospodarzy.
Początek spotkania wskazywał, że biało-niebieskich nie zadowoli punkt. To oni pierwsi groźnie zaatakowali, jednak piłka po główce Emila Drozdowicza minęła światło bramki. Następnie uderzeń próbowały obydwa zespoły, ale były one niecelne, bądź padały łupem golkiperów.
W 29. minucie przyjezdni objęli prowadzenie. Prostopadłą piłkę posłał Carlos Daniel, a Dominik Banach minął Jakuba Bieleckiego i posłał futbolówkę do siatki. 180 sekund później na stadionie przy ulicy Cichej zapanowała konsternacja. Piłkę w polu karnym dostał Drozdowicz i ładnym strzałem nie dał szans na skuteczną interwencję bramkarzowi z Chorzowa.
Miejscowi próbowali się otrząsnąć, ale nie stworzyli sobie w tej części gry stuprocentowej sytuacji i po 45 minutach przegrywali 0:2 i zapachniało niespodzianką.
Po zmianie stron Ruch rzucił się do odrabiania strat, a Wisła skupiła na obronie i wyprowadzaniu szybkich kontrataków. W bramce gości dwoił się i troił Piotr Owczarzak. Jednak w 62. minucie musiał skapitulować, gdy pokonał go Daniel Szczepan.
Wisła szybko odpowiedziała, ale sędzia nie uznał jej gola, ponieważ jego zdaniem jednego z zawodników gospodarzy faulował Ednilson Furtado.
Zanosiło się na nerwową końcówkę meczu i tak w istocie było. Ale to goście podwyższyli w 69. minucie prowadzenie za sprawą rezerwowego tego dnia, Kacpra Kondrackiego.
Miejscowi nie załamali się tym obrotem sprawy i w czwartej minucie doliczonego czasu gry kontaktowe trafienie zaliczył Damian Kowalczyk. Ostatnie słowo, 60 sekund później, należało jednak do Wisły, gdy rezultat spotkania ustalił Bartłomiej Bartosiak.
Kolejnym, domowym rywalem Wisły będzie Śląsk II Wrocław. Spotkanie zaplanowano na 23 października (sobota, godzina 15).
Ruch Chorzów – Wisła Puławy 2:4 (0:2)
Bramki: Szczepan 62, Kowalczyk 90 - Banach 29, Drozdowicz 35, Kondracki 76, Bartosiak 90
Ruch: Bielecki – Wójtowicz (84 Siwek), Kulejewski, Nawrocki, Dyr, Szkatuła (46 Kowalczyk) – Janoszka (76 Kowalski), Mokrzycki, Neugebauer, Foszmańczyk (90 Żagiel) – Szczepan. Trener: Jarosław Skrobacz
Wisła: Owczarzak – Cheba, Wiech, Pielach, Wawszczyk, Kubáň (81 Lisowski) – Banach (72 Kondracki), Puton, Daniel, Furtado (90 Bartosiak) – Drozdowicz. Trener: Mariusz Pawlak
Żółte kartki: Mokrzycki, Kowalczyk, Foszmańczyk – Wiech, Kubáň, Banach
Czerwona kartka: Mariusz Pawlak 90+4 za protesty (trener Wisły)
Sędziował: Paweł Kukla z Krakowa
Widzów: 5428
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?