Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapitan Wrona w akcji Lot do domu. Słynny polski pilot vs hejt pasażerów w internecie na akcję rządu. Statystyki czarterów LOT-u

Dorota Niećko
Dorota Niećko
Kapitan Wrona wyjaśnia, dlaczego czartery LOT-u to trudne operacje
Kapitan Wrona wyjaśnia, dlaczego czartery LOT-u to trudne operacje PLL LOT
Ludzie są zdesperowani, sytuacja jest dramatyczna - przyznaje najsłynniejszy polski pilot, kapitan Tadeusz Wrona. Dziękuje załogom PLL LOT i wyjaśnia, dlaczego loty czarterowe są bardziej skomplikowane. 82 rejsy, 12 tys. pasażerów - to pierwsze podsumowanie akcji Lot do domu polskiego rządu. Czartery LOT-u będą co najmniej do 28 marca. Pierwsze podsumowanie akcji za okres 15-19 marca 2020.

W czwartek 19 marca LOT podsumował akcję Lot do domu (pięć dni jej trwania). Nie znaczy to jednak, że to koniec z czarterami do Polski po zamknięciu granic. Planowo akcja ma trwać do 28 marca 2020, niewykluczone, że potrwa i dłużej - o ile będzie zapotrzebowanie na loty. Pierwsze samoloty przyleciały do Polski 15 marca, już po zamknięciu granic. Samoloty latają tylko do Warszawy.

- Najpierw zdecydowaliśmy przewieźć pasażerów z dużych, europejskich metropolii i miejsc na świecie najtrudniej dostępnych - wyjaśniają przedstawiciele LOT-u. Odbyły się już m.in. z USA, Wietnamu, Jordanii, Indii czy Sri Lanki.

AKTUALIZACJA 20.03 GODZ.12
od 15 marca do 20 marca

  • czarterami LOT-u przyleciało ponad 18 tys. polskich obywateli
  • odbyło się 121 operacji lotniczych.

Oto podsumowanie akcji Lot do domu między 15 a 19 marca

  • 12 tys. pasażerów przewiezionych do Polski (nieoficjalnie - już 14 tys.)
  • 82 loty (nieoficjalnie już 90)

Zgłoszeń od pasażerów jest o wiele więcej.

Zobacz koniecznie

W internecie - głównie na Facebooku na stronie naszego narodowego przewoźnika są tysiące komentarze wystraszonych i zdezorientowanych pasażerów, którzy utknęli z różnych powodów w rozmaitych miejscach na świecie. Na ogół krytyczne. Robią zrzuty ekranu z cenami wyższymi, niż obiecywał rząd - bo loty odbywają się na zlecenie polskiego rządu, a LOT jest ich wykonawcą. Wielu nie zostawia na przewoźniku i rządzie suchej nitki, zarzucając, że to wyciąganie po raz drugi pieniędzy od pasażerów. Nie dowierzają, że lot z Londynu ma kosztować 600 zł (tanie linie sprzedają bilety na tej trasie i po 100 zł).

Złoszczą się, że nie dostają odpowiedzi na pytanie, dotyczące rezerwacji, która im przepadła. Że nie ma lotów z miasta, w którym są, a do Polski lata się tylko do Warszawy. I że z Warszawy pasażerowie i tak rozjeżdżają się po całej Polsce bez żadnego nadzoru, co stanowi zagrożenie epidemiologiczne, więc akcja nie ma sensu. Udostępniają sobie na Facebooku zdjęcie terminalu na lotnisku w Warszawie, gdzie jednocześnie wylądowały 4 samoloty w ramach akcji Lot do domu i ścisk jest jak na Heathrow w Londynie.

Zobacz koniecznie

Konsultanci LOT-u ogarniają jak mogą. Pasażerom odpowiadają na Facebooku pracownicy centrów LOT-u nie tylko w Warszawie, ale i np. na Węgrzech. Ale to za mało. Hejt jest wielki.

LOT sięgnął więc po swojego czarnego konia i największego bohatera: kapitana Tadeusza Wronę. Pamiętacie? To on bezpiecznie wylądował w Warszawie w 2011 roku Boeingiem 767 bez wysuniętego podwozia i ocalił 231 osób na pokładzie. W 2019 roku przeszedł na emeryturę. W marcu 2020 w mundurze PLL LOT na filmach, nagrywanych przez LOT chwali akcję Lot do domu polskiego rządu i wyjaśnia, jak trudna to operacja.

- Organizacja lotów czarterowych nie jest łatwa. To operacja trudniejsza, bo na ogół są to pojedyncze loty, w kierunkach, w których nie mamy swoich przedstawicielstw, więc wymagane są zezwolenia na przelot dyplomatyczny - wyjaśnia spokojnie najsłynniejszy polski pilot, kpt Tadeusz Wrona. - Polacy, nawet w obrębie Europy czy Bliskiego Wschodu nie mogą inaczej dostać się do domu, jak drogą powietrzną. Ludzie są zdesperowani, sytuacja jest dramatyczna. Chciałem podziękować załogom, które wykonują te loty. A także inżynierom czy mechanikom pokładowym.

Wszyscy podróżni powracający do Polski w ramach operacji Lot do domu są poddawani pomiarom temperatury ciała, a następnie kierowani na obowiązkową 14-dniową kwarantannę.

Jak podaje portal pasazer.com, według OAG, które zbiera dane dotyczące podróży, planowo od 15 do 28 marca 2020 LOT planował wykonać 4 593 rejsów i oferować 465 tys. 281 miejsc. To daje ok. 350 tys. pasażerów. W akcji Lot do domu pasażerowie skorzystają z 30 tys. miejsc. Zatem w ciągu pierwszych dwóch tygodni narodowy przewoźnik nie przewiezie ok. 320 tys. pasażerów.

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!

Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty