Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaplica z Kokoszyc doczeka się remontu. Wiąże się z nią niezwykła historia ZDJĘCIA

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Kaplica przy ul. Pszowskiej w Wodzisławiu Śl. pochodzi z XVIII wieku
Kaplica przy ul. Pszowskiej w Wodzisławiu Śl. pochodzi z XVIII wieku Mirosław Ottawa
Odpadający tynk, rozlatujące się dachówki... Kaplica z XVIII wieku w Kokoszycach (Wodzisław Śląski) od lat popada w ruinę, ale wkrótce odzyska dawny blask. Obiekt nierozerwalnie wiąże się z cudownym obrazem Matki Bożej Pszowskiej, który z kolei pierwotnie był kopią wizerunku Pani Jasnogórskiej.

Mieszkam w Pszowie a od kilkunastu lat pracuję w Wodzisławiu Śl. i codziennie przejeżdżam ulicą Pszowską mijając po drodze w Kokoszycach zabytkową kapliczkę. Ze smutkiem obserwuję jak stopniowo zamienia się ona w ruinę. To cenny zabytek. Nie można dopuścić, aby został bezpowrotnie zniszczony. Proszę o pomoc - napisał do naszej redakcji na początku tygodnia jeden z mieszkańców regionu.

Zobacz zdjęcia:

Czytelnik poprosił o interwencję, ale jak się okazuje... nie będzie ona potrzebna.

- Od roku przygotowujemy się do remontu kaplicy - uspokaja ks. Adam Zakrzewski, proboszcz parafii Niepokalanego Serca Maryi w Kokoszycach.

Przez ostatni rok wykonano ogrom pracy. Uregulowano sprawę z gruntami, przygotowano niezbędną dokumentację projektową i techniczną w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków, uzyskano też pozwolenie na budowę. Co ważne, usunięto też drzewo zagrażające kaplicy. W tym tygodniu zostanie wybrany wykonawca projektu renowacji, który posiada pozwolenie na remont zabytków. Prace mają ruszyć w najbliższym możliwym czasie. Proces ten może opóźnić jedynie brak pracowników na rynku z którymi borykają się od dłuższego czasu firmy budowlane w Polsce. Nie zmienia to jednak faktu, że wkrótce kaplica odzyska dawny blask.

- Przywrócony zostanie pierwotny wygląd. Kaplica będzie biała z czerwonymi dachówkami. Wymienione zostaną drzwi i witraże, które muszą zostać wykonane tradycyjną techniką - zdradza ks. Adam Zakrzewski.

Generalny remont zostanie wykonany dzięki ofiarom parafian Kokoszyc. Parafia będzie jednak prosić inne podmioty Wodzisławia Śl. i Pszowa o wsparcie tego dzieła. - Kaplice są ważnymi obiektami dla naszej społeczności. Mieszkańcy Kokoszyc zawsze o nie dbali i dbać będą - podkreśla Eugeniusz Chłapek.

Na terenie Kokoszyc znajduje się kilka kaplic i krzyży. Jednak to właśnie ta znajdująca się przy ulicy Pszowskiej (niedaleko kościoła) jest najstarsza. Jej powstanie ściśle wiąże się z Pszowem i cudownym obrazem Matki Bożej Pszowskiej (zwanej też Uśmiechniętą).

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

- W 1722 roku pielgrzymi z Pszowa zakupili z drobnych składek na Jasnej Górze kopię obrazu Matki Bożej Częstochowskiej (która została potarta o oryginał cudownego wizerunku Pani Jasnogórskiej, red.). Obraz ten, bez ram, przyniesiono do Pszowa, gdzie tymczasowo znalazł się w zakrystii. Dopiero po czasie proboszcz oddał go do renowacji. Kiedy po jej wykonaniu w 1723 roku wprawiono go w ramy i poświęcono, właśnie w miejscu gdzie stoi dzisiejsza kaplica nastąpiło przekazanie wizerunku Matki Bożej Pszowskiej parafii z Pszowa. Wówczas pszowiki przysięgli pielgrzymować do Wodzisławia Śl. w święto Matki Bożej Szkaplerznej, a wodzisławianie do Pszowa w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Na pamiątkę tamtego wydarzenia w 1726 roku wybudowano kaplicę - opowiada Władysław Szymura, mieszkaniec Kokoszyc i autor historycznych publikacji o kokoszyckich kapliczkach.

Dodajmy, że w 1723 roku kopia obrazu Pani Jasnogórskiego trafiła pod pędzel wodzisławskiego malarza Fryderyka Sudleckiego. Ten kolokwialnie mówiąc trochę przedobrzył... Do dziś nie wiadomo dlaczego, ale malarz niemal całkowicie przemalował obraz zmieniając wygląd świętych postaci. Po renowacji Pani Jasnogórska zyskała polskie zamiast bizantyjskich rys. Zmienił też karnację Madonny z czarnej na białą, dodając delikatny uśmiech na twarzy. Stąd Matka Boża Pszowska lub Uśmiechnięta.

Co ciekawe, sama kaplica powstała na zaprawie wapienno - jajecznej. To nic nowego. Jajka do zaprawy wykorzystano m.in. budując kościół w raciborskim Brzeziu. W środku kaplicy mieszkańcy umieścili kopię wizerunku Matki Bożej Pszowskiej.

- Od wieków pielgrzymi z Wilchw, Jastrzębia, Mszany, zmierzający do Pszowa zatrzymywali się na odpoczynek przy kaplicy w Kokoszycach. Tutaj zapewne częstowali ich pożywieniem okoliczni mieszkańcy. Po nabraniu sił i modlitwie szli dalej do Matki Bożej Pszowskiej. Niestety, po jakimś czasie ten zwyczaj przeszedł już do historii. Mieszkańcy Kokoszyc też modlili się przy kaplicy. Ostatnie nabożeństwa były odprawiane kilkadziesiąt lat temu - dodaje Władysław Szymura.

Kaplicą przez wiele lat opiekowali się mieszkańcy Kokoszyc, którzy remontowali budynek, malowali go, naprawiali dach czy wymieniali drzwi. Dziś znów stają na wysokości zadania. Dzięki nim kaplica z XVIII w. służyć będzie kolejnym pokoleniom.

Historia obrazu Matki Bożej Pszowskiej

Zobacz zdjęcia:

1722

Pielgrzymi z Pszowa kupili w Częstochowie kopię obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. W drodze został uszkodzony i trafił do zakrystii.

1723

Obraz oddano do renowacji malarzowi Fryderykowi Sedleckiemu z Wodzisławia, który niemal całkowicie go przemalował.

1750

Wizerunek M.B. Pszowskiej umieszczono w głównym ołtarzu w kościele w Pszowie.

1774

Wikariat Apostolski oficjalnym pismem potwierdził wyjątkowy charakter pszowskiego kościoła i obrazu słynącego łaskami.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo