Tarnogórski dyżurny policji otrzymał informację od Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że na ulicy Gliwickiej w Tarnowskich Górach doszło do awarii karetki pogotowia.
- Pogotowie utknęło w korkach, a w pojeździe przestały działać sygnały świetlne i dźwiękowe. Najważniejszy był czas, ponieważ ratownicy musieli szybko przetransportować do szpitala pacjenta z podejrzeniem zawału serca - informuje mł. asp. Damian Ciecierski, oficer prasowy tarnogórskiej policji.
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
- Wojsko sprzedaje sprzęt na przetargach w maju 2019
- Raport płac 2019: Kto dostaje najwięcej, kto najmniej
- Zjechaliśmy na "dół" kopalni Zofiówka. Tu zginęli górnicy
- Najbogatsi ludzie w Śląskiem. Rankingg Forbes 2019
Podobną informację otrzymał również dyżurny policji z Bytomia. Dyżurni natychmiast skierowali na miejsce swoje patrole z obu jednostek. Pierwsi karetkę pilotowali policjanci z bytomskiej drogówki, później pilotaż przejęli tarnogórscy policjanci, którzy nie zastanawiając się ani chwili, podjęli decyzję o pilotowaniu ambulansu do samego Śląskiego Centrum Chorób Serca.
Ze względu na realne zagrożenie życia i zdrowia mężczyzny, mundurowi włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe i sprawnie eskortowali pojazd do placówki medycznej. Sytuacja była bardzo poważna, gdyż liczyła się każda sekunda. Dzięki dynamicznym działaniom i właściwej koordynacji służb, karetka szybko dotarła na miejsce, a pacjent trafił pod fachową opiekę lekarzy.
Zobaczcie koniecznie
Zaskakująca wystawa STOP SMOG w Katowicach
Europejski Kongres Gospodarczy EEC Katowice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?