"Karma" to ze wszech miar udane przedstawienie niezwykle dynamiczne i intensywne w warstwie choreograficzne oraz bogate w treści.
Sama przyjemność oglądania wspaniałej, bardzo wymagającej choreografii. I to już by mogło wystarczyć, by widz był usatysfakcjonowany. Ale młodzi tancerze-aktorzy chcieli się też wypowiedzieć słowem. Więc w tym żywiołowym tańcu były rozmowy i to na całkiem poważne tematy.
Było m.in. o tym, czy to źle, jeśli w dzisiejszym świecie nastawionym na robienie kariery dziewczyna chce być po prostu dobrą żoną i matką. Był też ważny temat o odpowiedzialności. I padło ważne stwierdzenie, że to jeden z mitów, iż mężczyzna nie musi za nic brać odpowiedzialności, a wszystkie konsekwencje mają prawo spaść na dziewczynę/kobietę.
Były mocniejsze słowa, ale raczej dla zaznaczenia zjawiska. W żadnym momencie spektaklu nie została przekroczona granica dobrego smaku. Pod każdym względem - wysoki poziom. To spektakl, który zadziwia, oszałamia, ale nie da się zapomnieć, a po przemyśleniach chciałoby się go jeszcze raz obejrzeć.
Spektakl "Karma" powstał w ramach projektu Teatru Małego „Scena Tychy 2020” wedle scenariusza i w reżyserii Michała Miszy Czornego i Moniki Szydłowieckiej. Ta porywająca choreografia jest dziełem Michała Miszy Czornego w wykonaniu: Bartosza Goździkowskiego, Alicji Hudeczek, Karoliny Jędrzejko, Patrycji Marszałek, Kacpra Muchy (który był jednocześnie asystentem choreografa) i Łukasza Walczaka.
Muzyka: Łukasz Poleszak (Wudec), Marek Bula
Reżyseria oświetlenia: Agata Toporek
- Na Międzynarodowy Dzień Teatru każdy teatr wybiera to, co ma najlepszego - powiedział Paweł Drzewiecki przed przedstawieniem.
Nie ulega wątpliwości, że "Karma" była świetnym wyborem.
Międzynarodowy Dzień Teatru nie może obejść się bez specjalnego orędzia. Tegoroczna edycja tego święta jest 60. z kolei. Dyrektor Paweł Drzewiecki przeczytał orędzie Petera Sellarsa w przekładzie Arkadiusza Majewskigo.
ORĘDZIE PETERA SELLARSA [wersja skrócona w przekładzie Arkadiusza Majewskiego
Świat w każdej godzinie i w każdej minucie trzyma się kurczowo codziennego potoku wiadomości i dziennikarskich doniesień. Żyjemy w epickim okresie historii ludzkości, a głębokie i niosące konsekwencje zmiany jakich doświadczamy, są niemal poza naszymi możliwościami uchwycenia, wyartykułowania, mówienia o nich czy przedstawiania.
Nie żyjemy w 24-godzinnym cyklu informacji, żyjemy na krawędzi czasu. Redakcje mediów nie radzą sobie z tym, czego doświadczamy. Jaki język i jakie obrazy mogłyby nam pozwolić zrozumieć głębokie zmiany i pęknięcia, których doświadczamy? I jak możemy przekazać treść naszego życia teraz - nie jako reportaż, a doświadczenie?
Teatr to sztuka doświadczania.
Jak w świecie zasypywanym wyczerpującymi doniesieniami medialnymi, symulacjami doświadczeń i upiornymi prognozami możemy wyjść poza powtarzane bez końca liczby, aby doświadczyć świętej nienaruszalności i bezkresu pojedynczego życia, ekosystemu, przyjaźni czy niezwykłej gry światła na niebie? Trwająca od dwóch lat pandemia COVID-19 przytępiła ludzkie zmysły, zredukowała nasze życie, przerwała więzi i wrzuciła nas w koszmarne Ground Zero we własnych mieszkaniach.
Tak wielu ludzi żyje na krawędzi. Jest tak dużo rażącej przemocy – nie do pojęcia lub nie do przewidzenia. Tak wiele uznanych systemów ujawniono jako struktury nieustannego okrucieństwa.
Teatr epickiej wizji, celu, uzdrowienia, naprawy i troski potrzebuje nowych obrzędów. Nie musimy być zabawiani. Potrzebujemy być razem. Musimy dzielić tę samą przestrzeń i musimy kultywować uwspólnotowienie przestrzeni. Potrzebujemy chronionych przestrzeni głębokiego zasłuchania i równości.
Teatr jest stwarzaniem na ziemi przestrzeni równości między ludźmi, równości bogów, roślin, zwierząt, kropli deszczu, łez i odradzania. W Sutrze Girlandowej Budda wymienia dziesięć rodzajów wielkiej cierpliwości w ludzkim życiu. Jedna z najpotężniejszych nazywana jest Cierpliwością w Postrzeganiu Wszystkiego jako Mirażów. Teatr zawsze przedstawiał życie tego świata jako wyobrażenie przypominające miraż, pozwalający nam przenicować ludzkie iluzje, złudzenia, ślepotę i wyparcie z wyzwalającą czytelnością i siłą.
Jesteśmy tak pewni tego, na co patrzymy i tego, jak na to patrzymy, że nie jesteśmy w stanie zobaczyć i odczuć rzeczywistości alternatywnych, nowych możliwości, rozmaitych podejść, niewidocznych relacji i ponadczasowych więzi.
To dla nas czas na głębokie odświeżenie umysłu, zmysłów, wyobraźni, a także naszych historii i naszych przyszłości. Ta praca nie może być wykonywana samotnie i w odosobnieniu. Teatr jest zaproszeniem do wykonania tej pracy wspólnie.
Za tę pracę ogromnie Wam dziękuję.
źródło: Polski Ośrodek Międzynarodowego Instytutu Teatralnego
Nie przeocz
- Teresa Werner obchodzi urodziny! Jej ukochane miejsce to Koszęcin. Zobaczcie!
- Tego już nie kupisz w Biedronce! Oto LISTA wycofanych produktów z Rosji i Białorusi
- Wiosna w żywieckim Parku Habsburgów. To fantastyczne miejsce na weekendowy spacer
- Najtańsze działki do kupienia w województwie śląskim! Zobacz
Musisz to wiedzieć
- Osoby o tych znakach zodiaku będą mieć kasę. Oto horoskop finansowy na 2022 rok
- 13. emerytura - oto tabela wyliczeń netto i brutto. Ile seniorzy dostaną "na rękę"?
- Osoby o tych znakach zodiaku mogą mieć pecha. Oto horoskop o szczęściu na 2022 rok
- Morsowanie na Pogorii: Świeciło słońce, ale woda była zimna ZDJĘCIA
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?