Karny kopciuch w Bełku. Czarny i gryzący dym z komina
Kopcący komin kotłowni Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy Głównej w Bełku (gmina Czerwionka-Leszczyny) często przypomina ten zakładu przemysłowego z minionego wieku. Gęste kłęby czarnego i gryzącego dymu szybko roznoszą się po okolicy. Widać je dobrze nawet z pobliskiej autostrady A1. Mieszkańcy okolicy, przejeżdżający w pobliżu kierowcy od lat kiwają z niedowierzaniem głowami i pytają: co tam się dzieje? Sprawdziliśmy.
Kilka dni temu zobaczyliśmy w Bełku zatrważające obrazki. To pewnie moment, kiedy palacz zrzucał łopatą kolejne dwa kopce węgla do kotłowni położonej w piwnicy jednego z bloków. Zasila w ciepło sześc bloków. Dwa kolejne położone tuż obok też kopcą, ale tam mieszkańcy mają indywidualne piece. Wszystkie budynki z dość nową elewacją, kolorowe.
Nie przegap
- Ciepło w mieszkaniu musi być i czymś palić trzeba. Od lat trwają dyskusje na temat ogrzewania naszych bloków. Niestety, my też odczuwamy skutki. Jak jest niż, to jest fatalnie. Nie można otworzyć okna. O wyjściu też nie ma mowy. Cały czas tak gęsto nie kopci - mówi jedna z mieszkanek.
- Rozważano zmianę źródła ogrzewania? Może gaz? - dopytuję.
- To bloki popegeerowskie. Kiedy lata temu ciągnięto gaz, rury zakończyły się kawałek przed nami, przy boisku. Z dnia na dzień na gaz nie możemy przejść. Trwają dyskusje na ten temat. Wiadomo, mieszkańcy obawiają się późniejszych kosztów ogrzewania, ale rozmawiamy - słyszymy.
Rozwiąż i poznaj swój wynik
Dym w Bełku zniknie?
Zdjęcia komina w Bełku pojawiają się w sieci regularnie. Co jakiś czas ktoś podjeżdża, robi zdjęcia i dziwi się, że tak można kopcić.
- Były tez różnego rodzaju kontrole w kotłowni. Nie wykazały nieprawidłowości. Spalany jest tam tylko węgiel. Kilkaset ton rocznie - tłumaczy Tomasz Glenc, ze Wspólnoty Mieszkaniowej w Bełku
Słyszymy, że piec należy do tych starszych, bez podajnika. Stale obsługiwany jest przez palaczy. Największy problem jest przy rozpalaniu i dokładaniu węgla.
Od władz spółdzielni słyszmy, że od jakiegoś czasu trwają dyskusje nad wymianą źródła ogrzewania w blokach Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy Głównej w Bełku. Pod uwagę brany jest pellet, gaz i propan-butan.
W Bełku chcą zerwać z kopcącą tradycją. Gaz ma sporo zwolenników. Jednak nie brakuje obaw o koszty. Przede wszystkim - późniejszego ogrzewania. Choć oszczędności też się znajdą, bo wspólnota zrezygnuje z palaczy. Słyszymy, że trwają analizy rozwiązań. Specjaliści tymczasem podkreślają, że taki dym świadczy o tym, że palacz nie potrafi dobrze obsługiwać pieca. "Wypuszczanie tego dymu to totalna niegospodarność. Z każdej tony węgla marnują 300 kg na produkcje śmierdzącego dymu, który w prawidłowym procesie powinno się spalić, zyskując dodatkowe 30% energii cieplnej" - pisał na publicznym Facebooku Julian Olewicz z firmy zajmującej się montażem pomp ciepła.
- Jeżeli podejmiemy decyzję o gazie, to tylko kwestia czasu kiedy zostanie pociągnięta infrastruktura. Pozostałe rozwiązania to może być kwestia jeszcze jednego sezonu grzewczego - tłumaczy Tomasz Glenc, ze Wspólnoty Mieszkaniowej w Bełku.
Nie wiadomo jeszcze, czy do nowego rozwiązania w sprawie ogrzewania podłączą się mieszkańcy pozostałych dwóch bloków. To będzie decyzja wspólnot. Dawno temu, nie chcieli podłączyć się do wspólnej kotłowni - już istniejącej. Świadomość jednak wzrasta w kwestiach ekologicznych, więc może tym razem będzie inaczej?
Zobacz koniecznie
Akcja Karny Kopciuch
O co chodzi w akcji edukacyjnej Karny Kopciuch (którą wymyślił portal rybnik.com.pl i do której dziennikzachodni.pl i rybnik.naszemiasto.pl się przyłączyły)? Przyjmujemy na karnykopciuch.pl zgłoszenia dotyczące domów, które zatruwają okolice. Podejmujemy - niepublicznie - następujące kroki.
1. Krok. Edukujemy.
- Przesyłamy materiały o wpływie smogu na zdrowie i życie
- Zachęcamy do wymiany źródła ciepła
- Przedstawiamy możliwości dofinansowania źródła ciepła
2. Krok. Kontrolujemy.
Jeśli działania podjęte w pierwszym kroku nie przyniosą żadnych efektów – kontrolujemy.
- Informujemy o uciążliwej działalność obywatela organy upoważnione do kontroli (urząd gminy, straż miejska)
- Weryfikujemy efekty przeprowadzonej kontroli
3. Krok. Piętnujemy.
Jeśli działania podjęte w kroku drugim nie przyniosą żadnych efektów, w ostatecznych sytuacjach piętnujemy.
- Adres posesji umieszczamy na mapie kopciuchów
- Wszczynamy zgodną z prawem procedurę administracyjną przymuszającą obywatela do wymiany źródła ciepła
Wejdź na stronę akcji społecznej Karny Kopciuch:
AKCJA KARNY KOPCIUCH
Bądź na bieżąco i obserwuj
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?