Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasia i Tomek z "Rolnik szuka żony" na magicznych zdjęciach. Uwielbiana przez widzów para przekazała cudowne wieści. Zobaczcie piękne kadry

Paulina Baran
Paulina Baran
Wideo
od 16 lat
Losy ich miłości śledziły miliony widzów dziewiątej edycji programu TVP “Rolnik szuka żony”. Chociaż były w niej zarówno wspaniałe chwile, jak i momenty zwątpienia to finał jest fantastyczny. Pochodząca z Szydłowa, w powiecie staszowskim 22 - letnia Kasia i 24 - letni Tomek z gminy Sadowie, w powiecie opatowskim po zakończeniu programu są szczęśliwie zakochani. O planach na nadchodzące święta oraz na... życie zakochani opowiedzieli w studiu telewizyjnym "Echa Dnia". Zobaczcie magiczną sesję zdjęciową wykonaną przez naszego fotoreportera, Dawida Łukasika.

Rolnik szuka żony TVP

Program TVP „Rolnik szuka żony 9” przeszedł do historii. To pierwsza polska edycja randkowego show, w której narodziło się tak wiele par! Finalnie, dzięki programowi, powstało aż 5 par! Ten wynik robi wrażenie. Widzowie szczególnie są zadowoleni, że wspólne szczęście odnaleźli Kasia i Tomek K - to para, której kibicowało chyba pół Polski.

W poniedziałek, 19 grudnia Kasia i Tomek odwiedzili redakcję "Echa Dnia". Para dosłownie promieniała ze szczęścia. Chociaż miłość kwitnie, zakochani zdradzili nam, że nie chcą śpieszyć się ze ślubem i zakładaniem rodziny, ponieważ przed nimi piękny czas, w którym chcą się bardziej poznać. - Euforii nam na pewno nie brakuje, a ten przedświąteczny nastrój sprawia, że jesteśmy jeszcze bardziej szczęśliwi - uśmiechał się Tomek. - To będą wyjątkowe święta, bo pierwsze wspólne - zaznaczyła Kasia.

Święta Kasi i Tomka z "Rolnik szuka żony"

Uwielbiana przez widzów programu TVP "Rolnik szuka żony" planuje spędzić Boże Narodzenie w tradycyjny sposób, część czasu spędzą u rodziny Kasi, a część w domu rodzinnym Tomka. - Na pewno chcemy też posiedzieć razem, pośpiewać kolędy, pooglądać filmy. Myślę, że to będą takie typowe, polskie święta - mówił Tomek.

Zobacz, jak wygląda gospodarstwo Tomka w powiecie opatowskim

Nie żałują udziału w programie "Rolnik szuka żony"

Przypomnijmy, że w pierwszych odcinkach programu "Rolnik szuka żony" Tomek zaprosił na swoje gospodarstwo trzy dziewczyny - oprócz Kasi do rolnika przyjechały też Martyna i Zuzia. To właśnie ostatnia kandydatka była początkowo wybranką 24 - latka, ale ostatecznie ta relacja nie przetrwała. Jak można się domyślać, porzucona Kasia była załamana, a jej łzy poruszyły nawet najbardziej niewzruszonych widzów programu TVP. Szczegółowo opisujemy tę sytuacje tutaj: Wielkie łzy w programie "Rolnik szuka żony". Tomek z gminy Sadowie, w powiecie opatowskim pożegnał się z uwielbianą przez widzów Kasią

Kasia z "Rolnik szuka żony: "Swoje przepłakałam"

Zagmatwane losy świętokrzyskiej pary z "Rolnika" kolejny raz jednak się połączyły. Nowa historia rozpoczęła się kilka tygodni po opuszczeniu przez dziewczynę gospodarstwa Tomka, ponowne spotkanie i wspólna rozmowa telefoniczna sprawiły, że postanowili dać sobie szansę. - Dziś możemy powiedzieć, że niczego nie żałujemy, bo dla nas najważniejsze jest to, że udało nam się stworzyć związek o jakim zawsze marzyliśmy - stwierdził rolnik. - Pobyt na gospodarstwie Tomka był bardzo intensywny, dużo się działo i nie mieliśmy nawet czasu na to, żeby spokojnie przemyśleć, co się wydarzyło. U nas zdecydowanie zabrakło takiej jednej rozmowy, która moim zdaniem dużo by zmieniła - wyznała Kasia.

22- latka wyznała, że kiedy TVP wyemitowała odcinek, w którym ze łzami w oczach opuszczała gospodarstwo Tomka, czuła ogromne wsparcie widzów programu "Rolnik szuka żony", otrzymywała ogromną ilość komentarzy i słów wsparcia. - Przyznam szczerze, że swoje przepłakałam. Najgorszy był powrót do domu, kiedy wręcz nie wiedziałam, co się dzieje. Potem miałam bardzo mieszane uczucia. Czułam się dziwnie, bo mimo że zostałam odrzucona to w pewnym momencie zaczęło mi bardzo brakować Tomka - przyznała Kasia. Dziewczyna zdradziła, że kluczową rolę w relacji jej i Tomka spełniły słowa jej mamy, która stwierdziła, że jeżeli mają być razem to po prostu będą.

Kasia i Tomek z "Rolnik szuka żony" nie chcą się śpieszyć

Podczas wizyty w studiu "Echa Dnia", Kasia i Tomek zdradzili nam, że żywią do siebie ogromne uczucia, ale absolutnie nie chcą się śpieszyć ze wspólnym zamieszkaniem, ślubem, czy powiększaniem rodziny. - Tak na prawdę jesteśmy razem dopiero trzy miesiące i na razie się poznajemy. Dzieli nas zalewie 50 kilometrów drogi, więc często się widujemy i staramy się pielęgnować naszą relację - mówiła Kasia. - Ja mogę powiedzieć, że świetnie się z Kasia dogadujemy, ale na razie idziemy swoim tempem, do niczego się nie śpieszymy i jest nam z tym bardzo dobrze - podsumował Tomek.

O programie i udziale w nim Tomka z Sadowie pisaliśmy na bieżąco

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera