Kasia - nowy bebok stanął w Katowicach. To "uczennica" III LO im. Adama Mickiewicza. Na Giszowcu pojawi się jeszcze jeden

W Katowicach pojawił się nowy bebok. Nową „uczennicą” może pochwalić się III Liceum Ogólnokształcące w Katowicach. Popularny „Mickiewicz” jest jedną z najbardziej znanych i prestiżowych szkół w mieście. Beboczka Kasia została odsłonięta 30 maja z samego rano o porze, która wielu dzieciom kojarzy się z nauką – 8.00. No cóż… beboczka sama jest uczennicą, więc zapewne zrozumiała taką porę. Stoi na schodach tuż przed wejściem do szkoły.

— Idea beboków jest taka, że one nie są jakimś jakimiś figurkami czy też szlakiem beboków tworzonym odgórnie (czyli ktoś po prostu wymyśla, gdzie mają być), tylko same zainteresowane podmioty, instytucje albo lokalne społeczności decydują się, że chciałby mieć takiego beboka. Jeśli pomysł jest w jakiś sposób oryginalny, to jak najbardziej dochodzi wtedy do rozpoczęcia procesu tworzenia beboka. Liceum Mickiewicza zadzwoniło z taką prośbą, że chciałoby mieć swoją bebokową uczennicę? A, że patron zobowiązuje, to nic dziwnego, że jest wyposażona, w oprócz typowo uczniowskiego atrybutu, jakim jest plecak, w potężne gęsie biuro - mówi autor projektu Kasi, znany śląski malarz Grzegorz Chudy.

Zaprasza także na odsłonięcie kolejnego beboka. Od 1 czerwca na Giszowcu będziemy mogli podziwiać beboka - malarza: Ewalda.

Historia wybrania imienia dla Kasi jest bardzo mocno związana ze zmarłym w tym roku byłym dyrektorem III LO Marianem Klimkiem. Kierował szkołą przez około 40 lat! Byli uczniowie bardzo miło go wspominali. Marian Klimek charakteryzował się też tym, że do wszystkich dziewczyn mówił Kaśka a do chłopców Grzesiek. Stąd też imię nowej beboczki - uczennicy. Jest ono (z przymrużeniem oka) uhonorowaniem profesora.

Czy przy Kaśce pojawi się jednak jej kolega Grzesiek? Wydaje się, że w tej sprawie nie padło jeszcze ostatnie słowo...