Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna W. zawsze chciała się kreować na dziewczynę bez skazy

Katarzyna Kapusta
Wczoraj Katarzyna W. wysłuchała zeznań  kolejnych świadków. Za dwa tygodnie wysłucha mowy swojego obrońcy
Wczoraj Katarzyna W. wysłuchała zeznań kolejnych świadków. Za dwa tygodnie wysłucha mowy swojego obrońcy Arkadiusz Ławrywianiec
Wczoraj został zamknięty przewód sądowy w procesie Katarzyny W., oskarżonej o zabójstwo swojej półrocznej córki Magdy. 2 września na ulicy Koszarowej Sąd Okręgowy w Katowicach wysłucha mów końcowych. Obrona zapowiedziała, że będzie się ubiegać o uniewinnienie Katarzyny W. Według prokuratury dowody jasno wskazują na to, że było to zabójstwo. Wkrótce po wygłoszeniu mów końcowych przez obronę i oskarżyciela, sędzia wyda wyrok.

Zeznania biegłych za zamkniętymi drzwiami

Podczas wczorajszej rozprawy przez cztery godziny zeznawali biegli z zakresu psychiatrii i psychologii. Sędzia zdecydował się na wyłączenie jawności tej części rozprawy po wniosku obrony. Później odczytano zeznania trzech świadków: dwóch byłych zakonników z Tebah z Czeladzi oraz koleżanki Katarzyny W. z dzieciństwa. Odczytana została także opinia z katowickiego aresztu, gdzie obecnie przebywa oskarżona. Napisano w niej, że Katarzyna W. nie stwarza problemów wychowawczych.

RELACJA LIVE Z WCZORAJSZEJ ROZPRAWY [ZOBACZ]

Przed zakończeniem przewodu sądowego obrońca Katarzyny W., Arkadiusz Ludwiczek, złożył dwa wnioski. Obrona wnioskowała o odtworzenia nagrania z monitoringu z ulicy Floriańskiej w Sosnowcu (zarejestrował Katarzynę w dniu śmierci jej córki). W drugim wniosku obrońca domagał się odczytania protokołu z zeznań W., kiedy była jeszcze świadkiem w sprawie, a nie oskarżoną.

Obrońca starał się udowodnić, że - wbrew stanowisku prokuratury - jego klientka nigdy nie powiadomiła organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie, ani nie próbowała skierować postępowania przeciwko innej osobie. Mecenas Ludwiczek zapytany przez dziennikarzy, czy widział pierwszą konferencję prasową z udziałem W., podczas której opowiadała, co wydarzyło się tamtego dnia, odparł, że widział, ale odniesie się do tego podczas mowy końcowej. Ludwiczek negatywnie ocenił przebieg procesu. Jego dwa wnioski o przesłuchanie nowych biegłych zostały odrzucone.

- Brakuje jednej podstawowej kwestii, mianowicie sprawdzenia, czy mogło dojść do odruchowego skurczu krtani i w ten sposób do śmierci Magdaleny - powiedział już po zakończeniu wczorajszej sprawy Arkadiusz Ludwiczek.

Prokurator Jacek Tokarski nie chciał ujawnić, jakiej kary będzie domagał się dla oskarżonej. Zarówno obrońca jak i oskarżyciel zapowiedzieli, że mowy końcowe będą długie i wielowątkowe.

- W sensie dowodowym proces się zakończył. Sędzia przeprowadził wszystkie wnioski dowodowe zawnioskowane aktem oskarżenia, jak również ogłoszone z urzędu i na wniosek obrońcy - powiedział po rozprawie prokurator Jacek Tokarski.- Opinia biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii była ważna, ponieważ decydowała, czy oskarżonej będzie można przypisać zarzucane ewentualnie przestępstwa. Trzeba zaznaczyć, że wcześniej już w sprawie była opinia pisemna, z której jednoznacznie wynikało, że oskarżona jest osobą w pełni poczytalną i świadoma podejmowanych zachowań - dodał.

Według oskarżyciela, zgromadzony i przedstawiony przed sądem materiał dowodowy w stu procentach potwierdził tezę aktu oskarżenia.

Lubiła mieć wszystko podporządkowane

Z zeznań byłych zakonników oraz koleżanki z dzieciństwa, które zostały odczytane podczas rozprawy, wynika, że W. często kłamała i chciała czuć się lepszą od innych.

- Nie miała dystansu do siebie, nie potrafiła się śmiać sama z siebie. Nie była spontaniczna zawsze bardzo emocjonalnie reagowała. Zawsze miała perfekcyjny makijaż. Gdy poznała Bartka, chciała go złapać - zeznał Radosław W.

Według niego Bartek był dla Katarzyny zdobyczą, którą chciała się pochwalić znajomym. Według zakonnika, kreowała rzeczywistość, by mieć kontrolę nad tym, co się dzieje. Zdecydowanie nie miała problemów z nawiązywaniem kontaktów z mężczyznami. Jak wynika z odczytanych zeznań, W. często kłamała i kreowała swoją rzeczywistość. To właśnie do zakonników do Czeladzi W. zadzwoniła po rzekomym porwaniu dziecka, by za darmo zrobić ksero plakatów. Pojechała tam z jedna z telewizji. Według zakonnika, było to od początku wyreżyserowane.

Podobny obraz Katarzyny prezentuje jej koleżanka z dzieciństwa. Anna H., której zeznania również odczytano podczas rozprawy w poniedziałek, W. już w dzieciństwie przejawiała nietypowe zachowania. Nie chciała się np. "bawić w dom, tylko w pogrzeb". Później także okłamywała koleżankę, mówiąc, że była molestowana przez nauczyciela wychowania fizycznego. Według Anny H., Katarzyna zawsze chciała się kreować na dziewczynę bez skazy.

Kiedy wyrok?

To już koniec procesu Katarzyny W., oskarżonej o zabójstwo półrocznej córki. 2 września zostaną wygłoszone mowy końcowe.

We wrześniu ma zapaść także wyrok, jednak dokładniej daty jego ogłoszenia jeszcze nie podano do publicznej wiadomości.

Przypominamy: Katarzyna W. została oskarżona o zabójstwo swojej półrocznej córki Magdy. 24 stycznia 2012 r. W. twierdziła, że jej dziecko zostało porwane. Po jedenastu dniach przyznała, że dziewczynka nie żyje i że zmarła w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Po szczegółowych badania biegłych okazało się, że dziewczynka zmarła w sposób nagły i gwałtowny. Matka Madzi w trakcie śledztwa przyznała się tylko do nieumyślnego spowodowania śmierci dziewczynki.



*Wybory Miss Mokrego Podkoszulka w Sosnowcu - ZOBACZ ZDJĘCIA PIĘKNYCH DZIEWCZYN
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląski Air Show w Katowicach - Samoloty F-16 w akcji [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*18 września otwarcie Galerii Katowickiej - ZOBACZ, JAKIE TAM BĘDĄ SKLEPY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!