Katastrofa lotnicza pod Kłobuckiem. Rozbiła się awionetka sportowa. Nie żyją dwie osoby - w tym prawdopodobnie znany miejscowym pułkownik

Katastrofa lotnicza, czwartek, 2 czerwca. O godz.18.15 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o wypadku lotniczym awionetki w Rębielicach Królewskich w pow. kłobuckim. W wyniku katastrofy śmierć poniosły dwie osoby. Na miejscu pracowało 5 zastępów straży pożarnej, policja oraz ratownicy medyczni.

- Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Awionetka wyleciała prawdopodobnie z lotniska w Rudnikach. Oznaczenia awionetki to SP-AKW - poinformował mł. bryg. mgr Mariusz Gosławski

Na miejscu zdarzenia pojawił się również prokurator oraz komisja do spraw badań wypadków lotniczych. Znana jest już również tożsamość ofiar, choć nie została oficjalnie potwierdzona.

Jak ustaliła klobucka.pl w katastrofie pod Rębielicami Królewskimi w gminie Popów prawdopodobnie zginął mieszkaniec Krzepic, były wojskowy, który pilotem był od niedawna. Uczestniczył on w walkach za granicą. Niedawno, bo zaledwie kilka tygodni temu opowiadał o zagrożeniach płynących ze wschodu w związku z wojną na Ukrainie w krzepickim domu kultury. Pułkownik miał lecieć wraz ze swoją matką.

Wyniki sekcji zwłok ofiar mają być znane w poniedziałek.

Około godziny 18:15 z nieznanych jeszcze powodów jego samolot SP-AKW, który wystartował najprawdopodobniej z lotniska w Rudnikach, spadł na polach przy ulicy Królewskiej w Rębielicach Królewskich. Według zeznań świadka, samolot nadleciał znad lasu, prawdopodobnie próbował zakręcić by podjąć próbę lądowania na wykoszonym polu jednak awionetka zahaczyła skrzydłem o ziemię.