Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa na zakopiance w Rdzawce. Strażak OSP skazany na 4 lata i 6 miesięcy więzienia

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Wyprzedzał na linii ciągłej i jechał 136 km na godzinę przez co doprowadził do wypadku czterech pojazdów na zakopiance w Rdzawce.
Wyprzedzał na linii ciągłej i jechał 136 km na godzinę przez co doprowadził do wypadku czterech pojazdów na zakopiance w Rdzawce. Tomasz Mateusiak
Wyprzedzał na linii ciągłej i jechał 136 km na godzinę, przez co doprowadził do wypadku czterech pojazdów na zakopiance w Rdzawce. Rannych zostało kilkunastu pasażerów autobusu relacji Zakopane-Kraków, a jedna osoba zginęła. Oskarżony o spowodowanie katastrofy na drodze Grzegorz S. najpierw dostał 2 lata więzienia, ale teraz Sąd Apelacyjny w Krakowie podwyższył mu wymiar kary do 4 lat i 6 miesięcy, choć jednostka OSP spod Wieliczki wystawiła mu pozytywną opinię, bo „jako strażak ochotnik przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa na terenie gminy”, a on sam chciał dla siebie niższego wyroku.

Do tragedii doszło 20 maja 2019 r. Grzegorz S. jechał zakopianką w kierunku Krakowa. W Rdzawce, w terenie niezabudowanym, przy ograniczeniu do 90 km na godzinę pędził z prędkością 136 km. Poruszał się w kolumnie pojazdów i w pewnej chwili rozpoczął manewr wyprzedzania kilku z nich. Gdy zaczęła się linia ciągła i był zakaz wyprzedzania, kierowca kontynuował niedozwolony manewr i postanowił jeszcze wyprzedzić jadący przed nim autobus.

Wtedy zza wzniesienia pojawiły się auta jadące od strony Krakowa. Pierwsza była mazda, której kierowca, by uniknąć czołowego zderzenia, wykonał manewr obronny skrętu w prawo na pobocze, ale rozpędzony opel i tak doprowadził do zdarzenia, a potem uderzył w jadącego z naprzeciwka za mazdą dostawczego fiata ducato. Ten pojazd zderzył się wówczas czołowo w autobusem relacji Zakopane-Kraków i zawisł na poboczu. Autobus wjechał do rowu i przewrócił się na prawy bok. Z 27 pasażerów dwie osoby miały cięższe obrażenia, pozostałe mniejsze.

Droga została zablokowana. W akcji ratunkowej wzięło udział wielu ratowników oraz strażaków. W akcję włączyło się także wojsko. Na miejscu pojawił się helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz wojskowy helikopter ratunkowy z bazy w Balicach. Ranni zostali rozwiezieni do szpitali w Nowym Targu, Limanowej i Krakowa.

Wszyscy kierowcy uczestniczący w wypadku byli trzeźwi.

Prokurator postawi kierowy zarzut nieumyślnego sprowadzenia katastrofy zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób poprzez umyślnie naruszenie zasad bezpieczeństwa.

Uzyskano zapisy z kamer umieszczonych w dwóch autach, przesłuchano świadków i prokuratura zdobyła opinię biegłego, który wskazał, że kierujący oplem naruszył dwie z podstawowych zasad bezpieczeństwa. O 46 km przekroczył prędkość w terenie zabudowanym i podjął manewr wyprzedzania mimo linii ciągłej i zakazu wykonania tego manewru. Sprowadził zagrożenie lekkomyślnie zakładając, że z naprzeciwka nie będą jechać pojazdy do Zakopanego.

Grzegorz S. z zawodu piekarz, a jednocześnie strażak ochotnik spod Wieliczki, przyznał się do winy i wyraził skruchę. Do tej pory nie był karany. Potwierdził, że znał tę trasę, kilka razy tam już jeździł. Dodał, że coś go podkusiło, by wyprzedzać autobus i by się za nim nie wlec. Stąd podjęcie manewru wyprzedzania na przerywanej linii i kontynuacja, gdy już zaczęła się ciągła. Przekonywał, że nie mógł już wrócić na swój pas, bo kolumna pojazdów była zwarta. Temu przeczyli inni kierowcy, co innego również wskazał zapis z kamer aut.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu skazał Grzegorza S. na 2 lata więzienia i nakazał zapłatę 11 tys. kosztów sądowych. Na 6 lat zakazał mu prowadzenia wszelkich pojazdów.

Zwrócił sąd uwagę na rażącą lekkomyślność kierowcy i jego brawurę, bo niedozwolony w tamtym miejscu manewr wyprzedzania podjął z błahej przyczyny, by „się nie wlec za autobusem”. W katastrofie wzięły udział 4 pojazdy i pokrzywdzonych zostało 31 osób, a jedna zmarła.

Apelację od wyroku złożyła jedna z pokrzywdzonych i chciała dla kierowcy 8 lat więzienia i 10-letniego zakazu prowadzenia pojazdów. Obrońca Grzegorza S. wnioskował o łagodniejszą karę. Sąd Apelacyjny w Krakowie wyrok zmienił i podwyższył wymiar kary, jest już prawomocny.

Nowy odcinek zakopianki zostanie otwarty w listopadzie! Zoba...

FLESZ - Zaćmienie Księżyca, meteory i planety: jesienna obserwacja nieba

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Katastrofa na zakopiance w Rdzawce. Strażak OSP skazany na 4 lata i 6 miesięcy więzienia - Gazeta Krakowska